poniedziałek, 14 października 2024r.

Wielkie emocje przy planach

Autor: |

Zwolennicy budowy bloków, kontra mieszkańcy domków jednorodzin­nych. Spór wokół zmian w planie okolic ul. Klonowej udało się rozwią­zać, ale tylko częściowo. Jeden z terenów nadal budzi wiele emocji i w jego przypadku trudno mówić o widokach na kompromis. Mieszkańcy tej części Świdnika i właściciele działek mają jeszcze tydzień na składa­nie uwag do przygotowanej propozycji zmian.

Wszystko zaczęło się kilka miesięcy temu. Wówczas na sesję Rady Mia­sta trafiły propozycje zmian w planie zagospodarowania przestrzennego obszaru Brzeziny – Kalina. Dotyczyły one, między innymi ok. 2,5 ha terenu położonego w okolicy ul. Klonowej, między al. Lotników Polskich i ul. Bra­ta Alberta. Zgodnie z przedstawioną propozycją w tym miejscu miała obo­wiązywać zabudowa wielorodzinna. Bloki mogłyby mieć nawet do 20 me­trów wysokości. Na takie rozwiązanie nie chcieli wyrazić zgody mieszkańcy domów sąsiadujących z tym terenem. Wnioskowali o pozostawienie w tym miejscu zabudowy jednorodzinnej. Swoje zdanie wyrazili również na sesji.

– Reprezentuję właścicieli działek między ul. Klonową, Jerzego Popie­łuszki i Brata Alberta, oznaczonych w planach jako obszar 4 MWU i 9 MWU. Wnioskowaliśmy o przeznaczenie tego terenu pod zabudowę jedno­rodzinną z wykluczeniem zabudowy szeregowej i łańcuchowej – mówiła wówczas Lilianna Sieńko.

Szybko okazało się również, że ogra­niczenie budowy bloków w tym te­renie to zdanie tylko jednej ze stron. Część właścicieli działek wnioskowała o możliwość powstawania ich w tym miejscu bez ograniczeń. Radni po­stanowili dokładniej zbadać sprawę. Po kilku tygodniach zdecydowali, że sporem zajmie się nowa Rada Miasta.

Spór trwa

Kilka dni temu mieszkańcy okolic ul. Klonowej mogli zapoznać się z no­wymi propozycjami dla ich terenu. Zgodnie z nimi, bloki na spornym terenie miały mieć maksymalnie wy­sokość 12 metrów. Mogłyby powstać w odległości minimum 6 metrów od granicy działek. Dodatkowo, zabu­dowa wielorodzinna mogłaby zająć maksymalnie 30 proc. problemowe­go terenu.

– Tym rozwiązaniem staramy się pogodzić rozbieżne oczekiwania mieszkańców – tłumaczył podczas publicznego wyłożenia planu jego projektant Zbigniew Bronowicki.

Nowe propozycje tylko częściowo zadowoliły strony sporu. Mieszkańcy domków jednorodzinnych postulo­wali, m.in. obniżenie zabudowy do 8 metrów i długości budynków do 30 metrów. Na spotkanie przyszli tak­że właściciele działek, którzy chcą, aby powstawały na nich bloki. Teraz wszyscy zainteresowani mają czas do 15 marca na zgłaszanie uwag do za­proponowanych zmian.

W tzw. międzyczasie odbywały się kolejne rozmowy ze stronami spo­ru. Ich wynikiem są uwagi złożone przez radnego Marcina Magiera.

– Kształt propozycji jest efektem kilku spotkań z mieszkańcami za­równo reprezentującymi gotowość do budowy bloków, jak i z osobami optującymi za zabudową jednoro­dzinną. Udało się nam wypracować swoisty kompromis w sprawie 2 z 3 obszarów objętych zmianami (tj. 1U oraz 2MWU). Obie strony zaakcep­towały propozycje – tłumaczył M. Magier.

Pierwszy z terenów nie budził wąt­pliwości mieszkańców. W przypadku drugiego chodzi o zwiększenie po­wierzchni działki budowlanej z 30 proc. na 35 proc. oraz umożliwienie budowy bloków nie 12 a 13 metro­wych. Do rozwiązania jest kwestia jeszcze jednego obszaru.

– W jego przypadku zgody nie ma. Obie strony pozostają przy swoich zdaniach – do­daje M. Magier.

kal

Artykuł przeczytano 4150 razy

Last modified: 11 marca, 2019

Registration

Zapomniałeś hasło?

Zmień język »
Skip to content