W 2023 rok świdnicki Klub Seniorów Lotnictwa wkroczy z nowym zarządem. Jego prezesem wybrany został Kazimierz Patrzała, człowiek, którego wrodzona energia gwarantuje sprawne działanie stowarzyszenia. Nie będzie rewolucji w profilu aktywności klubu, zanosi się jednak na jej intensyfikację.
– Członkowie klubu to 63 osoby w taki czy inny sposób związane z lotnictwem. Są wśród nich piloci, mechanicy lotniczy, dziennikarze. W czasie zebrania wyborczego powołali 7-osobowy zarząd. Jest on po części kontynuacją składu z poprzedniej kadencji, ale z zastrzykiem nowej krwi. Moim zastępcą został Krzysztof Falenta. Znany w Świdniku biznesmen będzie odpowiedzialny za kontakt z przedsiębiorcami i potencjalnymi sponsorami naszych działań. Obowiązki sekretarza powierzyliśmy Bartłomiejowi Malcowi, a skarbnika Urszuli Szczepankiewicz. Kontakty z młodzieżą będzie utrzymywała Zofia Bartnik. Skład zarządu uzupełniają Jan Rosiak, który zajmuje się mediami społecznościowymi i Leszek Szczepaniak. Chcę jednak podkreślić, że w pracę koła zaangażowane są również osoby spoza zarządu. Wśród nich wyróżniają się Maria Balicka prowadząca kronikę klubu i Andrzej Misiurski, który bardzo pomaga nam w sprawach organizacyjnych – mówi Kazimierz Patrzała.
Misją Klubu Seniorów Lotnictwa jest przede wszystkim pielęgnowanie lotniczych tradycji Świdnika, ale także zachęcanie młodzieży do związania się z lotnictwem, szukania szans, których jest w tej dziedzinie całkiem sporo.
– Sprawujemy patronat nad czterema szkołami, w tym Powiatowym Centrum Edukacji Zawodowej w Świdniku. Organizujemy pogadanki na temat świdnickich tradycji lotniczych, słynnych pilotów, których nazwiska znane są w całym lotniczym świecie, takich jak Tadeusz Góra, Janusz, Stanisław i Ryszard Kasperkowie czy też rodzina Jaworskich. Najbliższą planujemy już w styczniu, w warsztatach PCEZ. Zapraszamy młodzież do Strefy Historii Miejskiego Ośrodka Kultury, gdzie zgromadzone są pamiątki związane w przed i powojenną historią świdnickiego lotnictwa. Opiekujemy się mogiłą kpt. pil. Tadeusza Sędzielowskiego, który został zestrzelony 7 września 1939 roku w okolicach Zwolenia, podczas walki z niemieckimi samolotami i jest pochowany w Łagowie. Krzyż pomnika wykonano z elementów konstrukcyjnych samolotu kpt. Sędzielowskiego. Umieszczoną na nim replikę śmigła i pamiątkową tabliczkę wykonał Krzysztof Komenda, członek naszego klubu. Utrzymujemy także ścisły kontakt z gen. Ryszardem Haciem, byłym komendantem Wyższej Szkoły Oficerskiej Sił Powietrznych w Dęblinie, twórcą Muzeum Sił Powietrznych. Niektórzy członkowie koła mają bardzo osobiste cele. Na przykład Leszek Szczepaniak planuje napisanie książki o ludziach związanych z agrolotnictwem i organizację ich ogólnopolskiego spotkania w Świdniku. Jak widać spektrum działalności klubu jest szerokie i każdy może znaleźć tu coś, co go zainteresuje. – podsumowuje Kazimierz Patrzała.
Artykuł przeczytano 1392 razy
Last modified: 14 grudnia, 2022