Zamiast oazy zieleni i spokoju, pomazane ławki, potłuczone szkło, porozrzucane butelki i opakowania po papierosach. Tak prezentuje się park przy alei Lotników Polskich za stacją paliw.
Nowy zakątek jest częścią projektu Zielony LOF. Na jego realizację miasto pozyskało 4,1 mln zł ze środków unijnych. Kolejne dwa miliony pochodzą z oszczędności na inwestycjach, które w związku z programem wykonują inne gminy. W ramach Zielonego LOF-u, w Świdniku powstanie kilka miejsc, w których mieszkańcy mogliby odpoczywać i cieszyć się przyrodą.
Na terenie parku przy al. Lotników Polskich znajdują się alejki spacerowe, drewniane pergole tworzące tunele, ławki oraz nasadzenia dekoracyjne. Przez skwer ma przebiegać także ścieżka rowerowa. W północnej części kompleksu zostanie wydzielony plac z drewnianymi ławkami, a w południowej teren rehabilitacyjno-rekreacyjny. Prace nad zielonym zakątkiem rozpoczęły się w maju. Na terenie inwestycji pojawiła się już mała architektura, wyznaczono ścieżki do spacerowania i jeżdżenia na jednośladach oraz miejsca na rośliny. Niestety, kilka dni temu zostały zdewastowane.
– Park nie jest jeszcze ukończony, a już przesiaduje w nim młodzież. Nie miałbym nic przeciwko, ale wieczorami głośno się zachowują i zostawiają po sobie mnóstwo śmieci. Widziałem też, że na kilku ławkach pojawiły się różne napisy – skarży się jeden z naszych Czytelników.
Sprawa jest znana Urzędowi Miasta: – Niepokojące informacje o zniszczeniach na powstającym placu zostały zgłoszone do wykonawcy, który ma obowiązek zabezpieczyć terenu budowy. Wykonawca odpowiada za to miejsce do czasu odbioru inwestycji przez gminę. Po zakończeniu prac, miasto przejmie kontrolę nad bezpieczeństwem tego placu – mówi Marcin Dmowski, zastępca burmistrza.
O zakłócanie porządku i niszczenie mienia na terenie parku zapytaliśmy również rzecznika świdnickiej policji, asp. Elwirę Domaradzką: – Nie otrzymaliśmy żadnego zgłoszenia w tej sprawie. To nowe miejsce. Jak widać, młodzi ludzie lubią spędzać tam czas. Jednak jeśli widzimy, że ktoś niszczy mienie, zakłóca porządek czy pije alkohol, reagujmy. Jeśli wstydzimy się zadzwonić na policję czy do dzielnicowego, możemy zrobić to poprzez Krajową Mapę Zagrożeń Bezpieczeństwa. Wtedy policjanci będą częściej kontrolować to miejsce.
af
Artykuł przeczytano 3130 razy
Last modified: 23 lipca, 2019
