Budowa to jedno, ale zanim maluchy po raz pierwszy przekroczą próg żłobka, cały budynek musi zostać wykończony i odpowiednio wyposażony. Ratusz właśnie ogłosił przetarg na zakup, między innymi szaf, szafek, łóżeczek, pościeli i zabawek.
– Budowa odbywa się zgodnie z harmonogramem. Planujemy uruchomienie żłobka na początku czerwca i mamy nadzieję, że tak będzie – mówi Ewa Jankowska, sekretarz miasta. – Natomiast w chwili, gdy fizycznie budowa się zakończy, chcemy dysponować już wyposażeniem i dlatego teraz ogłaszamy na nie przetarg.
Po rozstrzygnięciu postępowania i podpisaniu umowy, zwycięzca będzie miał miesiąc na dostarczenie wszystkich zamówionych elementów. Lista jest bardzo długa. Zawiera pełne wyposażenie pralni, kuchni i szatni, meble do wszystkich sal dla dzieci oraz innych pomieszczeń w placówce. W spisie są także fotele, sofy, łóżeczka dla maluchów oraz pościel. Nie zabrakło również przyborów do rysowania i malowania oraz bardzo długiej listy zabawek i pomocy rozwijających najmłodszych. Maluchy będą mieć do dyspozycji wiele rodzajów wózków i jeździków, a nawet 10 zestawów sanek.
Budowa nowego żłobka przy ul. Kopera rozpoczęła się w minionym roku. Gmach będzie miał dwie kondygnacje. Znajdzie się w nim 5 sal dziennych dla dzieci, każda z łazienkę oraz pomieszczenia przeznaczone do spania, zabawy i szatnię. Dla maluchów zostanie zbudowany plac zabaw. Zostanie wykonana również droga dojazdowa do żłobka, a także chodniki i miejsca parkingowe. Cały obiekt zostanie dostosowany do potrzeb osób niepełnosprawnych.
Placówka powstaje w energooszczędnej technologii modułowej, która ma się przełożyć na niższe koszty utrzymania budynku. Inwestycja została wyceniona na około 7 mln zł. Z tego ponad 3 mln zł pochodzi z rządowego programu Maluch Plus.
Pod koniec minionego roku, została ogłoszona rekrutacja do placówki. Chętnych nie brakowało. – Wszystkie miejsca są zajęte, ale mamy także listę rezerwową. Z doświadczenia wiemy, że nie wszyscy rodzice dzieci zapisanych do żłobka ostatecznie decydują się na posłanie do placówki swoich pociech. Część osób rezygnuje po pierwszych dniach lub tygodniach. W takiej sytuacji zostaną przyjęte maluchy oczekujące – tłumaczy E. Jankowska.
Artykuł przeczytano 1911 razy
Last modified: 23 marca, 2021