Miejsko-Powiatowa Biblioteka Publiczna sukcesywnie wzbogaca się o nowości książkowe, ale także filmowe i muzyczne. Zachęcamy do lektury nowego kącika, w którym pracownicy biblioteki podpowiedzą, co warto przeczytać lub po jaki film czy płytę sięgnąć. Na początek publikujemy recenzję książki „Na wiosłach przez Atlantyk”.
W 2013 roku Romuald Koperski, człowiek wielu profesji – podróżnik, dziennikarz, nurek, pianista, podjął próbę przepłynięcia Oceanu Spokojnego łodzią wiosłową o dumnej nazwie „Pianista”. Trasę wytyczył z Japonii do wybrzeży Stanów Zjednoczonych. Ze względu na niesprzyjające warunki, po przepłynięciu ponad siedmiuset mil, Koperski zmuszony był przerwać rejs.
Po czterech latach przygotowań, autor postanawia podjąć kolejne wyzwanie, aby samotnie zmierzyć się z bezkresnymi wodami oceanu, co opisuje w książce ”Na wiosłach przez Atlantyk”. Do pokonania ma ponad 3 tysiące mil morskich, z Wysp Kanaryjskich na Karaiby. Z bezgraniczną wiarą w powodzenie przedsięwzięcia, podejmuje walkę nie tylko z oceanem, ale przede wszystkim z samym sobą. To spełnienie marzeń współczesnego człowieka, który jak mityczny Ikar, odważył się zrobić coś, co było poza jego zasięgiem. Autor – jak sam mówi o sobie – odwieczny marzyciel, wychowany jest w przekonaniu, iż człowiek może zrobić wszystko, pod warunkiem, że będzie w to gorąco wierzył.
Książka Romualda Koperskiego nie jest stricte literaturą podróżniczą. To studium człowieka, który walczy z żywiołem i jego następstwami – bezkresem oceanu i nadchodzącą falą. To także studium psychologiczne człowieka zmagającego się ze swoimi słabościami i samotnością. To tęsknota za miejscem, w którym będzie bezpieczny i nie będzie musiał się lękać. Polecam gorąco.
Wioletta Kimak-Gębała
Artykuł przeczytano 2232 razy
Last modified: 3 kwietnia, 2019