30 uczniów świdnickich szkół podstawowych skorzystało z feryjnego wyjazdu w ramach projektu „Śladami Janosika, czyli góralskie zbójowanie ze śpiewem i tańcem”, przygotowanego przez Świdnicką Radę Kobiet. Środki na ten cel pochodziły z Budżetu Obywatelskiego 2022, a realizacją pomysłu zajmowało się Centrum Usług Społecznych.
Udział w projekcie był docenieniem aktywności oraz zaangażowania w pracę dzieci i młodzieży w wieku 10–14 lat. Uczestników zimowiska wskazali pedagodzy oraz opiekunowie wolontariatu i samorządów szkolnych.
Podczas wyjazdu uczniowie byli bardzo aktywni i chętnie podejmowali różne działania. Brali udział , między innymi, w zajęciach ruchowych na świeżym powietrzu, wędrowali po górach i dolinach.
– Program był bardzo napięty, bo czasu nie było zbyt dużo a chcieliśmy jak najaktywniej i ciekawie go spędzić – mówią Renata Elmerych i Anna Zawadzka, pracownicy CUS, wychowawcy na zimowisku. – Tuż po przyjeździe mieliśmy spotkanie z Góralką-Bajarką, która opowiedziała nam o tradycjach góralskich, historii Murzasichla, zwyczajach zbójnickich i oczywiście o Janosiku. Drugiego dnia, na Słowacji, skąd tak naprawdę pochodził nasz „bohater”, podziwialiśmy Jaskinię Bielańską z prawdziwymi cudami natury: stalaktytami, stalagmitami, niesamowitą ornamentyką, a nawet mogliśmy posłuchać utworu symfonicznego z dodanymi do niego efektami świetlnymi.
Kolejne dni również obfitowały w wiele atrakcji. W Starym Smokowcu świdniczanie obejrzeli Tatry Ice Master – rzeźby wykonane z lodu przez artystów z całego świata, z góry Hrebieniok zjechali na sankach, wybrali się też na Rusinową Polanę i Wiktorówki. Mieli czas na zwiedzanie Zakopanego i Parku Iluzji, naukę jazdy na nartach, szaleństwa na łyżwach i snowtubingu. Był kulig z ogniskiem i kiełbaskami, a także góralskie zaślubiny Janosika i Maryny oraz wesele. Z tortem i świeczkami świętowali urodziny jednej z obozowiczek. W drodze powrotnej zajrzeli do Snowlandii, by podziwiać śnieżne rzeźby i labirynt.
Iwona Zielińska-Buta, pracownik CUS, kierownik zimowiska, podkreśla, że uczestnicy zimowiska mają ogromną kulturę osobistą, wiedzę, a także wiele pasji, na przykład sportowych, muzycznych, wokalnych, teatralnych, tanecznych, plastycznych, kulinarnych: – Dzięki temu mogliśmy się nimi dzielić i rozwijać. Młodzież była wulkanem energii i chęci do pracy. Podejmowała każde wyzwanie, bez narzekania i ociągania się. Dla nas, jako opiekunów, była to prawdziwa radość i przyjemność móc współpracować z tymi uczniami. Wierzymy, że ten wyjazd będzie dla młodych ludzi zachętą do realizowania i rozwijania pasji, a także dodatkową motywacją do dalszej aktywności na rzecz lokalnego i szkolnego środowiska. Dla innych zaś przykładem i zachętą do podejmowania działań w różnych obszarach: społecznym, sportowym, artystycznym, szkolnym, wolontariackim czy harcerskim.
– Jako Centrum Usług Społecznych pragniemy promować postawy aktywne, przeciwdziałając roszczeniowości, bierności i egoizmowi – mówi Andrzej Mańka, dyrektor CUS. – Chcemy doceniać i wspierać młodych ludzi, motywować ich do robienia czegoś dobrego – nie stygmatyzować, ale doceniać i nagradzać za wysiłek. I właśnie ten projekt miał temu służyć. Dzieci były pod opieką wysoko wykwalifikowanej kadry pedagogicznej. Wszyscy staraliśmy się podołać wyzwaniu i przygotować program tak, aby mogły go zapamiętać na długi czas, poświęcając im w pełni naszą uwagę.
er, fot. CUS
Artykuł przeczytano 1169 razy
Last modified: 1 lutego, 2023