W miniony weekend, po mieście krążyła informacja o kontroli przeprowadzonej przez funkcjonariuszy policji w jednym z supermarketów. Jej celem miało być zobligowanie opornych klientów do zakładania maseczek podczas zakupów.
Okazało się, że o zaplanowanej policyjnej akcji świdniccy mundurowi nic nie wiedzą, co wcale nie znaczy, że taka sytuacja nie może się wydarzyć. Wprawdzie pod koniec maja rząd zniósł nakaz zasłaniania twarzy w miejscach publicznych. Jednak nadal maseczki trzeba nosić w przestrzeniach zamkniętych, np. w autobusach, sklepach, urzędach czy innych instytucjach. Co z tego, skoro w wielu punktach handlowych coraz częściej można spotkać kupujących lekceważących przepis. Mimo że zachorowań nadal jest sporo, wzrasta liczba osób bagatelizujących problem.
– Robię zakupy w kilku marketach – mówi jeden z klientów. – Są takie, w których kupujący bez maseczek to coraz powszechniejszy widok. Te placówki staram się omijać. Wybieram miejsca, gdzie są zachowane rygory bezpieczeństwa. Nie wiem skąd biorą się te różnice. Być może w części sklepów personel nie przymyka oczu na brak rozwagi i stanowczo reaguje w przypadku klientów lekceważących nakazy.
Bywa, że do tych ostatnich wzywani są policjanci. Możliwe, że wspomniana wyżej weekendowa „kontrola” to raczej wynik upomnienia klienta przez stróżów prawa.
– Nic nie wiemy o tej akcji, ale jeżeli odbieramy zgłoszenia, zawsze reagujemy – mówi asp. Elwira Domaradzka z KPP Świdnik. – Od początku pandemii, czyli od marca, nasi policjanci wszczęli ponad 50 postępowań mandatowych. Jesteśmy zobligowani, żeby odpowiadać na każde naruszenie przepisów. Mandaty to ostateczność, bo w większości przypadków osoby niestosujące się do rygorów sanitarnych są pouczane.
Dzielnicowi w ramach służby obchodowej również rozmawiają z właścicielami placówek handlowych. Sporo sygnałów pochodzi ze sklepów wielkopowierzchniowych.
– Przypominam, aby nie bagatelizować nakazu zakrywania nosa i ust w przestrzeniach zamkniętych. Chodzi przecież o bezpieczeństwo nasze i innych – podkreśla E. Domaradzka. Mandat za brak maseczki wynosi 500 zł. Kary może być znacznie wyższa, jeśli danym przypadkiem zajmie się sanepid. Wtedy wysokość grzywny może wynieść nawet do 30 tys. zł.
słs
Artykuł przeczytano 1826 razy
Last modified: 10 lipca, 2020