Zmiana organizacji ruchu, którą w poniedziałek wprowadzono na ul. 3 Maja, wywołała w Świdniku sporą dyskusję. Zgodnie z nią, na ul. 3 Maja od strony ul. Niepodległości zaczął obowiązywać ruch jednokierunkowy aż do parku przy sądzie, gdzie z kolei można byłoby pojechać na wprost aż do ul. Racławickiej lub skręcić w prawo do ul. Wyszyńskiego. Odcinek drogi przy pasażu Społem nadal pozostał dwukierunkowy, jednak z możliwością skrętu w prawo, aby dojechać do ul. Racławickiej. Wczoraj w Urzędzie Miasta odbyło się spotkanie z władzami miasta, radnymi, przedstawicielami wspólnot mieszkaniowych oraz mieszkańcami, by porozmawiać o zasadności wprowadzonych zmian.
– Od dłuższego czasu wpływały do nas wnioski, żeby uporządkować sytuację związaną z parkowaniem i ruchem na ul. 3 Maja. Oczekiwali tego mieszkańcy reprezentowani przez wspólnoty mieszkaniowe. Oczywiście wiemy, że część osób tego chciała, a część nie. Także teraz docierają do nas sygnały, że niektórzy uważają wprowadzone rozwiązanie za dobre, inni za złe. Chciałbym powiedzieć, że to nie jest wszystko, co zostanie zmienione. Sam wjazd w kierunku ul. Wyszyńskiego będzie docelowy poszerzony. Spotkamy się też w sprawie wyburzenia schodów do budynku, które nie są używane, a w miejscu których mogłyby pojawić się nowe miejsca parkingowe – mówił podczas spotkania Marcin Dmowski, zastępca burmistrza.
Problem z ul. 3 Maja istnieje już od lat. Dlaczego nie udało się go wcześniej rozwiązać wyjaśnił radny Mirosław Tarkowski: – Temat bezpieczeństwa na tym terenie nie pojawił się 2 czy 3 lata temu, tylko około 15 lat wstecz. Wtedy nastąpiła pierwsza przebudowa ul. 3 Maja. Łącznie ze wspólnotami przeprowadziliśmy wtedy wizję lokalną na temat tego, co jeszcze można zrobić. Z jakiego powodu? Okazuje się, że jednego roku, w jednym z mieszkań miał miejsce pożar i Straż Pożarna nie mogła jak dojechać z pomocą. Problem miała również karetka, która z powodu zablokowanych dróg nie mogła przejechać wzdłuż bloku. Tak powstał pomysł, by zrobić połączenie wzdłuż bloku przy ul. 3 Maja 6 z ul. Kościuszki. Było z tym sporo trudności, bo w tym miejscu znajduje się sieć gazowa. Kiedy wydawało się już, że te najtrudniejsze kwestie zostały rozwiązane i byliśmy gotowi realizować inwestycję okazało się, że jeden z mieszkańców zablokował ją. Dlatego też problem w centrum miasta nie został rozwiązany.
Podczas spotkania padło kilka propozycji, jak rozwiązać sprawę organizacji ruchu na ul. 3 Maja.
– Czy zgadzacie się Państwo z ideą jednokierunkowości na tej ulicy? Czy widzą Państwo jakieś przeciwwskazania? Żeby było jasne, nie chcemy wyważać otwartych drzwi. Większość rzeczy wprowadzanych w mieście robi się na wniosek mieszkańców. Poza kwestią bezpieczeństwa, zwrócono też uwagę, że takie rozwiązanie byłoby dla mieszkańców wygodne. Zawsze można to jednak cofnąć – tłumaczył M. Dmowski.
„To jest niewygoda, a nie wygoda”, „To nie będzie bezpieczne”, „Wystarczy teraz przejść się wzdłuż pasażu. Widać, że nie jest już bezpiecznie” – mówili mieszkańcy obecni na spotkaniu.
– Przede wszystkim zależy nam na Państwa wygodzie, bo to wy tam mieszkacie. To, co wydaje się być dobre dla was wszystkich, to zachowanie skrętu w prawo – podsumował radny Marcin Magier.
Ostatecznie, po konsultacjach z mieszkańcami, którzy pojawili się na spotkaniu, zdecydowano się przywrócić ruch dwukierunkowy na ul. 3 Maja, zostawiając jednak możliwość skrętu w prawo.
– Wracamy do poprzedniej wersji. Prosimy też o wyznaczenie osób ze wspólnot mieszkaniowych, które będą się z nami kontaktować, by wypracować wspólną koncepcję dodatkowych zmian. Niech zostanie ona omówiona na waszych spotkaniach. Na pewno będziemy dążyć do tego, by wyburzyć schody i zagospodarować to miejsce – powiedział Marcin Dmowski.
Zgodnie z przekazanymi nam informacjami od dziś na ul. 3 Maja znów obowiązuje ruch dwukierunkowy.
af
Artykuł przeczytano 575 razy
Last modified: 12 stycznia, 2024