Uczestnicy drugiego turnusu półkolonii „Zima w mieście”, zorganizowanych przez Miejski Ośrodek Kultury, nie mogli narzekać na nudę. Każdy dzień przynosił nowe atrakcje i doświadczenia.
Drugi turnus półkolonii minął pod znakiem kreatywnych warsztatów i wycieczek. Dzieci, które wzięły udział w zajęciach, miały okazję nie tylko rozwijać swoje pasje, ale także poznawać ciekawe miejsca w regionie, a co ważniejsze oddać się również beztroskiej zabawie.
Poniedziałkowe zajęcia upłynęły na twórczych warsztatach – uczestnicy własnoręcznie wykonali lalki-motanki, śnieżne kule, a także tworzyli komiksy i ludowe wycinanki. Kolejny dzień przyniósł wyprawę do Ćmielowa, znanego z tradycji ceramicznych. Zwiedzanie Muzeum Żywej Porcelany okazało się fascynującą lekcją o historii i sztuce.
We wtorek młodzi świdniczanie zawitali do Sandomierza, gdzie przeszli Podziemną Trasą Turystyczną, odkrywając sekrety miasta. Środa natomiast upłynęła pod znakiem podróży do Lublina. Spacer po Muzeum Wsi Lubelskiej pozwolił przenieść się w czasie i zobaczyć, jak wyglądało życie na dawnej wsi, a popołudniowe szaleństwo w Kids’ Club dopełniło dnia pełnego wrażeń.
Czwartek to filmowy seans w kinie „Lot” oraz aktywny czas w Parku Avia, gdzie dzieci mogły spożytkować nadmiar energii na sportowych atrakcjach. Zwieńczeniem półkolonii była wizyta w Puławach. Zajęcia „Detektywi muzealni na tropie” w Muzeum Czartoryskich pozwoliły uczestnikom wcielić się w rolę poszukiwaczy tajemnic, a warsztaty kulinarne w Central Park Bistro były nie tylko smaczną, ale i edukacyjną przygodą.
Zimowe półkolonie dostarczyły dzieciom mnóstwa radości.
– Byliśmy w Puławach, gdzie robiliśmy różne kluski i makarony. Zamierzam je później zjeść – opowiada Janek.
– Mi najbardziej podobało się w środę. Byliśmy w Muzeum Wsi Lubelskiej i w Kid’s Club – mówi Bartek.
– Wszystkie dni były fajne, ale dla mnie najlepszy był czwartek – podsumowuje Marcelina.
– Mi podobało się w każdy dzień oprócz tego, w którym mnie nie było – kwituje Olek.
ao
Artykuł przeczytano 84 razy
Last modified: 28 lutego, 2025