niedziela, 20 kwietnia 2025r.

Trawniki. Przebudowa w negocjacjach

Autor: |

500 tys. zł, tyle Trawniki są gotowe dołożyć powiatowi na przebudowę mostu nad rzeką Giełczew. Problem w tym, że władze starostwa wnioskowały o wyższą kwotę. 

Rzecz idzie o most nad rzeką Giełczew, na drodze Biskupice – Fajsławice. Obiekt należy do świdnickiego starostwa. Zgodnie z przyjętymi przez zarząd powiatu zasadami, samorządy na terenie których wykonywane będą inwestycje, powinny wyłożyć połowę pieniędzy potrzebnych na realizację.

Wstępnie koszt przebudowy mostu oszacowano na 3,65 mln zł. Powiat ogłosił przetarg, a pod koniec kwietnia otwarto oferty złożone przez firmy zainteresowane inwestycją.

W przetargu wystartowało pięciu przedsiębiorców. Najmniejszą kwotę zaproponowała lubelska firma – 2,57 mln zł. Największa oferta wyniosła natomiast 3,77 mln zł.

Do remontu mostu nad Giełczwią władze powiatu przymierzają się od dłuższego czasu. Inwestycja znalazła się w budżecie na ten rok, ma też zapewnioną rządową dotację z rezerwy Ministerstwa Infrastruktury. Powiat zdobył na ten cel 1,25 mln zł. Zarząd powiatu zaproponował, żeby Trawniki dołożyły do remontu 625 tys. zł.  Sęk w tym, że kasa Trawnik świeci pustkami, a gmina początkowo zaoferowała 350 tys. zł.

– Po bardzo długiej debacie z radnymi z dwóch komisji Rady Gminy, zdecydowaliśmy, że biorą pod uwagę wagę obiektu i inwestycji, zwiększymy nasz udział z 350 tys. zł do 500 tys. zł – informował w piątek wójt Damian Baj.

Tłumaczył również, że dla Trawnik to duża kwota. Gmina jest już zadłużona i będzie musiała zwiększyć swój deficyt – czyli pożyczyć pieniądze – do ponad 3,5 mln zł.

– Zasady dotyczące współfinansowanie inwestycji wprowadziliśmy już ponad rok temu. Tylko w ten sposób jesteśmy w stanie udźwignąć takie zadania jak przebudowa mostu – tłumaczy wicestarosta Bartłomiej Pejo. Zauważa, że wkład Trawnik nie wynosi przyjętych 50 proc.

Wicestarosta Pejo mówi, że most na Giełczwi jest w najgorszym stanie spośród ok 14 na terenie powiatu. – Za rok się nie zawali, ale pewnie trzeba będzie zmniejszyć jego tonaż – stwierdza Bartłomiej Pejo. Podkreśla, że wynik przetargu jest bardzo korzystny i w przyszłości trudno liczyć na równie niskie oferty.

Wójt i radni jeszcze raz spotkają się w najbliższych dniach, żeby przedyskutować wysokość udziału w inwestycji. Zgodnie z warunkami przetargu, most ma być jak nowy w grudniu 2020 roku.

rp

Artykuł przeczytano 1256 razy

Last modified: 3 czerwca, 2020

Registration

Zapomniałeś hasło?

Zmień język »
Przejdź do treści