Nadal nie wiadomo czy wysłużony most nad Giełczwią będzie remontowany. Wszystko rozbija się o pieniądze: gmina nie ma wkładu własnego w wysokości wymaganej przez Starostwo Powiatowe.
Most na trasie Biskupice – Fajsławice jest w najgorszym stanie wśród podobnych obiektów należących do Starostwa Powiatowego w Świdniku. Co prawda ma nową nawierzchnię, ale konieczna jest jego gruntowna przebudowa. Im szybciej tym lepiej, bo z mostu korzysta wielu mieszkańców.
Dlatego Starostwo Powiatowe ogłosiło przetarg na inwestycję. W kwietniu okazało się, że prace chce wykonać pięć firm. Najtańszą ofertę złożyło przedsiębiorstwo z Lublina – 2,57 mln zł. To atrakcyjna cena, bo koszt przebudowy szacowano na 3,65 mln zł. Dodatkowo starostwo zdobyło 1,25 mln zł rządowej subwencji.
Jednak prace jeszcze się nie zaczęły, a umowa z wykonawcą nie jest podpisana. Dlaczego?
Starostwo Powiatowe ustaliło, że samorządy na terenie których będą realizowane inwestycje, muszę się do nich dołożyć.
– Chodzi o 50 procent kosztów – tłumaczy wicestarosta Bartłomiej Pejo.
Takie zasady obowiązują wszystkie pięć gmin z terenu powiatu świdnickiego. Powód? Pustki w powiatowej kasie.
W przypadku mostu nad Giełczwią, samorząd ma wyłożyć ok. 640 tys. zł. Sęk w tym, że według władz Trawnik, gmina tyle dać nie może.
– Jesteśmy biednym samorządem, to dla nas olbrzymia kwota. Zdołałem wynegocjować u radnych zgodę na przekazanie 500 tys. zł – tłumaczy Damian Baj, wójt Trawnik.
Inwestycja wywołała dyskusję na Radzie Powiatu w ubiegłym tygodniu. – To władze gminy poniosą odpowiedzialność jeśli nie dojdzie do przebudowy mostu – stwierdził Bartłomiej Pejo. Przypominał, że zasady finansowania inwestycji były omówione już dawno temu (Rada Gminy przegłosowała udzielenie pomocy powiatowi w 2019 roku).
– To most i zadanie powiatu, oni też dostali subwencję, a ja słyszę o winie gminy. Przecież my dajemy tyle ile możemy, a razem z subwencją to 70 proc. kosztów – odpowiada Damian Baj. Tłumaczy, że przy innych inwestycjach, np. remoncie drogi w Trawnikach, gmina wyłożyła połowę pieniędzy. Jednak w przypadku mostu, chodzi o środki przekraczające możliwości zadłużonego samorządu..
Wójt zapowiada, że jeśli nie dojdzie do przebudowy przeprawy, to wystąpi do Starostwa Powiatowego z wnioskiem o pilny remont barierek mostu (koszt szacuje na 30-50 tys. zł).
Decyzja, co dalej z przebudową, zapadnia w najbliższych dniach. Jeśli rządowa subwencja nie zostanie wydana w Giełczwi, to Starostwo użyje jej do realizacji innej inwestycji.
(fot. Facebook.com/Daniel Baj)
rp
Artykuł przeczytano 1317 razy
Last modified: 4 czerwca, 2020
