W każdy ostatni wtorek miesiąca, w Filii nr 2 Miejsko-Powiatowej Biblioteki Publicznej spotykają się panie, które chcą nieco odetchnąć od codziennych obowiązków, a przy okazji nauczyć się ciekawych rzeczy. Akcja pod hasłem „Wyłącznik” zapewnia wyłącznie pozytywne myśli, dobrą energię i lajtową atmosferę.
Pierwsze spotkanie zabieganych kobiet odbyło się w lutym, w MediaStrefie MPBP. Organizatorzy zaproponowali uczestniczkom przyjemne ciepło, aromatyczne kawy i herbaty oraz… kredki i kolorowanki. Podczas kolejnych, już w filii przy ul. Piłsudskiego 6A, panie zajmowały się blackout poety oraz kaligrafią.
Przedwakacyjny „Wyłącznik” był czasem zabawy przy tworzeniu kolorowych grafik. Prace powstawały pod kierunkiem Urszuli Sosnówki, która udzielała porad w tym zakresie.
– Zaczynamy od zamalowania kartki wodą, tak aby trochę tej wody na niej zostało. Potem wybieramy kolory i rzucamy na kartkę. Czekamy aż wyschnie, później zaś, wedle własnego uznania i wyobraźni, kreślimy czarnym cienkopisem kontury – wyjaśniała pani Urszula, która zachęciła również pozostałe uczestniczki do udziału w grze o połączeniu światów dzieci, młodzieży, dorosłych i osób starszych.
Dwugodzinne spotkanie stało się też okazją do rozmów o sztuce, życiu, literaturze, ogrodnictwie i zainteresowaniach pań, które często przekładają inne zobowiązania, byle tylko w ostatni wtorek miesiąca zjawić się w Filii nr 2. Wszystkie zgodnie podkreślały, że czas tutaj mija błyskawicznie i jest niezwykle kreatywnie wykorzystywany.
– Nie plotkujemy, tylko wymieniamy się swoimi doświadczeniami i spostrzeżeniami, opowiadamy o interesujących zajęciach lub warsztatach, w których brałyśmy udział lub o których słyszałyśmy. Wszystko w miłej atmosferze i przy ciekawej zabawie twórczej. To dla nas naprawdę wyłącznik od codziennych obowiązków – mówiły panie.
Zdradziły też swoje sposoby na relaks. Najlepszym jest aktywność artystyczna – malowanie, robienie na drutach, haftowanie. Wśród pozostałych wymieniały czytanie, słuchanie muzyki, pracę w ogrodzie, podróżowanie. Zachęcały jednak do udziału w „Wyłączniku”, bo na tych spotkaniach, w odróżnieniu od domowego wypoczynku, nikt nie odrywa od ulubionego zajęcia.
– Zapraszamy wszystkie chętne kobiety. W lipcu mamy przerwę, ale na pewno spotkamy się na sierpniowym „Wyłączniku”. Prawdopodobnie poświęcimy go japońskiej technice kintsugi, czyli sztuce naprawy potłuczonych lub wyszczerbionych wyrobów ceramicznych. Elementy łączy się za pomocą laki i sproszkowanych metali szlachetnych, na przykład złota lub srebra – wyjaśnia Joanna Swacha-Broda, kierownik Filii nr 2.
aw
Artykuł przeczytano 907 razy
Last modified: 6 lipca, 2023