Port Lotniczy w Świdniku i lotnisko Państwowej Wyższej Szkoły Zawodowej w Chełmie będą poligonami, na których przetestowana zostanie skuteczność działania nowych środków do nieinwazyjnego pozbycia się ptaków zamieszkujących lotniska. Jak wiadomo stanowią one duże zagrożenie dla bezpieczeństwa ruchu samolotów. Naukowcy postanowili użyć do tego… perfum.
Preparaty repelentne, czyli zapachowe to naturalne środki odstraszające owady, głównie skąposzczety oraz dżdżownice, z terenów zielonych na lotniskach. W konsekwencji powoduje to zmniejszenie lub wyeliminowanie obecności ptaków. Brak pożywienia powoduje bowiem, że nie interesują się one dalszym przebywaniem na tym terenie. Odstraszenie przy pomocy odpowiednio dobranych zapachów sprawia, że jest to metoda nieinwazyjna. Preparaty bazują wyłącznie na surowcach ekologicznych i nietoksycznych. Są przy tym biodegradowalne.
– Na lotniskach najczęściej wykorzystuje się dotychczas metody inwazyjne, takie jak hałas lub drapieżniki – mówi dr hab. Ignacy Kitowski, profesor PWSZ w Chełmie. – Spośród repelentów, stosowano do tej pory preparaty oparte na bazie tytoniu i czosnku. Ten jest komfortowy pod względem zapachu dla przebywających na lotnisku pasażerów.
Ptaki są jednym z większych zagrożeń dl ruchu lotniczego. Każde zderzenie samolotu z nimi w fazie lądowania bądź startu jest bardzo niebezpieczne. Może powodować utratę mocy silnika i zatrzymanie jego pracy. Konsekwencje są zazwyczaj katastrofalne.
– Ptaki stanowią zagrożenie dla operacji lotniczych. Dlatego służby lotniskowe muszą je płoszyć. Służy do tego pistolet hukowy oraz specjalne urządzenie, imitujące dźwięki atakowanych ptaków. Do tych zadań na stałe oddelegowany jest pracownik – płoszyciel, który monitoruje teren lotniska. Dodatkowo, przed każdą operacją lotniczą objeżdża drogę startową, sprawdzając teren i ewentualnie płosząc ptaki.
Pomaga mu w tym specjalnie wytresowany pies rasy border collie. Współpracujemy również z sokolnikiem. Testowany środek ma być uzupełnieniem działań podnoszących bezpieczeństwo – mówi Piotr Jankowski rzecznik prasowy Portu Lotniczego Lublin.
Kolejna faza testów odbędzie się na wiosnę. Badaniami z udziałem naukowców zajmuje się spółka Chemical Advisory.
jmr
Artykuł przeczytano 1490 razy
Last modified: 30 października, 2020