Miejsce kultowe dla świdnickich fanów deskorolki nie tylko nie zostało zlikwidowane, ale niebawem przejdzie remont. Urządzenia zostaną wyczyszczone i odmalowane. Wiosenne prace trwają również na pobliskim pumptracku.
Skwer między al. Lotników Polskich i ul. Piłsudskiego już od dawna jest miejscem spędzania czasu przez młodszych i starszych świdniczan. Początkowo tłumnie schodzili się tu fani deskorolki i rolek, którzy godzinami ćwiczyli ewolucje na skate parku.
Tuż obok powstał tor do cyklotrialu. Nic dziwnego, w końcu Świdnik słynie z tej dyscypliny sportu. Na skwerze wybudowano również dwa place zabaw dla dzieci, nieco dalej także pierwszy wybieg dla czworonogów. Ostatnią inwestycją, wyraźnie podnoszącą atrakcyjność skweru, był tor do pumptracku. Nowe przedsięwzięcie od razu spodobało się fanom jazdy na rowerze, rolkach i hulajnogach.
– Tor powstawał późną jesienią i zimą. Nie było możliwości wówczas obsiania zboczy trawą, dlatego robimy to teraz – mówi Marcin Dmowski, zastępca burmistrza.
Podczas planowania toru pojawił się również pomysł zlikwidowania skate parku. Tym bardziej, że przy Szkole Podstawowej nr 5 powstał kilka lat temu nowy obiekt. Okazało się jednak, że wielu świdniczan darzy „stary” skate park dużym sentymentem.
– Pojawiały się głosy, że to miejsce wręcz kultowe. Postanowiliśmy więc pozostawić je na skwerze. Zostało usunięte tylko jedno urządzenie. Natomiast pozostałe, w ciągu najbliższych dni, zostaną odnowione – tłumaczy M. Dmowski. – Chcemy w ten sposób wykorzystać czas, kiedy mniej osób korzysta z tego obiektu.
Remontem zajmie się Przedsiębiorstwo Komunalne Pegimek. Pracownicy firmy uprzątną teren, wyczyszczą przeszkody i pomalują.
Artykuł przeczytano 3304 razy
Last modified: 27 kwietnia, 2020