Agnieszka Patrzała zdobyła około 100 medali zawodów pływackich rangi Mistrzostw Polski, Mistrzostw Europy i Pucharu Europy. Biła rekordy kraju we wszystkich kategoriach wiekowych – od młodzika, do seniora. Wielokrotnie reprezentowała Polskę w zawodach międzynarodowych. Jej koronnymi dystansami były 50 i 100 m kraulem i stylem grzbietowym. Uczestniczyła też w Mistrzostwach Polski Ratowników Wodnych, przywożąc z nich medale. Jej rekord w swobodnym nurkowaniu to 70 metrów przepłyniętych na jednym wdechu. Przez ogromną większość swojej kariery występowała w barwach Avii Świdnik.
– Jak większość dzieci Agnieszka chodziła na lekcje pływania na baseny Avii. Miała wtedy chyba z 9 lat. Skautem klubu – jakbyśmy to teraz nazwali – był Marian Raczyński, późniejszy medalista Mistrzostw Świata w kategorii masters. Agnieszka wpadła mu w oko i polecił ją uwadze trenera Konrada Wąsika. Odtąd sportowe losy Agnieszki i trenera stały się, na długie lata, nierozłączne – wspomina Kazimierz Patrzała, ojciec Agnieszki, były siatkarz I-ligowej Avii.
Z taką historią sportową ojciec nie miał prawa odmówić trenerowi. Agnieszka spełniła pokładane w niej nadzieje. W każdej kolejnej kategorii wiekowej poprawiała rekordy kraju. Zauważyli ją selekcjonerzy kadry narodowej. W konsekwencji trafiła do nowo wtedy powstałej Szkoły Mistrzostwa Sportowego w Poznaniu, gdzie uczyli się kadrowicze. Nie zerwała jednak kontaktów z macierzystym klubem. W zawodach Agnieszka występowała w barwach Avii, a trener Wąsik miał decydujące zdanie co do przebiegu jej szkolenia.
– Córka nie traktowała treningów, jako zła koniecznego, na zasadzie chodzę, bo tato kazał. Była zaangażowana i utalentowana, co gwarantowało sukces. W zasadzie żałujemy tylko, że wraz z Arturem Wojdatem, późniejszym medalistą Igrzysk Olimpijskich nie dostała się do Mission Viejo, gdzie trenowało wielu najlepszych pływaków świata. A była na to szansa – mówi K. Patrzała.
Przygoda z SMS zakończyła się w roku maturalnym. Agnieszka była o rok młodsza od koleżanek i kolegów. Dlatego państwo Patrzałowie zdecydowali o przeniesieniu jej do Liceum im. Władysława Broniewskiego w Świdniku. Do zdania matury Agnieszka trenowała znowu na obiektach klubu, który ją wychował.
Naturalna rzeczą po uzyskaniu świadectwa dojrzałości było podjęcie studiów. Agnieszka wybrała Akademię Wychowania Fizycznego w Warszawie. Zmieniła klub na AZS AWF Warszawa. Po obronie pracy magisterskiej zaproponowano jej pozostanie na uczelni w charakterze nauczyciela akademickiego. Podjęła jednak odważną decyzję wybrała zupełnie inną drogę – zdobyła tytuł Master of Business Administration pisząc pracę na temat marketingu i zarządzania. Oczywiście wymagało to zerwania z wyczynowym uprawianiem sportu. Po zakończeniu studiów i kariery pływackiej Agnieszka Patrzała szukała nowego miejsca w życiu. Najpierw wyjechała do Kanady, ale ta jej nie zaimponowała. Obecnie prowadzi prężnie działająca firmę pod Warszawą.
Artykuł przeczytano 2879 razy
Last modified: 9 sierpnia, 2022