piątek, 29 marca 2024r.

„Sen Hipisa” w wersji CD

Autor: |

Tobiasz Opat Michalak – świdnicki raper, poeta i tekściarz. W zeszłym roku w studiu Świdnik.TV opowiedział o swoim nowym singlu oraz o nadchodzącym albumie „Sen Hipisa”.

Utwór „Panika”, produkcji PSR, zadebiutował w sierpniu ubiegłego roku i był zapowiedzią nowej płyty. Cały krążek to opowieść o wyjściu z uzależnienia, o uporaniu się z demonami przeszłości oraz o pandemicznej rzeczywistości.

Od ponad miesiąca fani Opata mogą posłuchać najnowszej składanki artysty także w wersji CD. Raper wyszedł naprzeciw osobom dbającym o to, by krążek ich ulubionego twórcy znalazł się w ich muzycznej biblioteczce. Z tej okazji zadaliśmy mu kilka pytań.

Skąd pomysł, żeby, obok popularnych dzisiaj serwisów streamingowych, wydać album również na płycie?

– Większość moich solowych płyt dostępnych jest na CD. Chciałem, żeby „Sen Hipisa” dołączył do tej kolekcji. Sam bardzo lubię mieć materiały na płytach, dlatego też zależało mi na wydaniu albumu w takiej wersji. Myślę, że to impuls człowieka, który wychował się właśnie na takich nośnikach.

Czy „Sen Hipisa” w wersji CD cieszy się dużym zainteresowaniem, czy ludzie traktują go bardziej kolekcjonersko?

– Płyty CD nie są dzisiaj najczęstszym nośnikiem, dlatego uważam, że ludzie podchodzą do nich w taki sposób jak ja, bardziej sentymentalnie i kolekcjonersko. „Sen Hipisa” został wydany w wersji limitowanej, do tej pory sprzedało się około 150 egzemplarzy.

Wiem, że zamawiając płytę, słuchacz otrzyma nie tylko muzykę. Co można dostać z zamówieniem, czego nie doświadczy się w wersji streamingowej?

– Zawsze staram się zadbać, żeby moi słuchacze byli zadowoleni. Wraz z zamówieniem otrzymają kilka ciekawych dodatków: moją poprzednią płytę „Afrodyzjak” czy zestaw limitowanych naklejek. To jednak nie wszystko, bowiem spełniam swoje małe marzenie – do płyty dołączona będzie również książeczka z tekstami piosenek.

Zdradzisz nam, czy masz już plany na dalszą działalność artystyczną?

– Tak, mam kilka pomysłów i zaczynam pracować nad nowym materiałem. Nie mam jeszcze sprecyzowanej daty premiery, jednak sytuacja na świecie sprzyja pisaniu. Nie da się ukryć, że wokół nas dużo się dzieje. Moja życiowa sytuacja także sprzyja. Nowy album, a raczej nowe płyty mają już tytuły i powoli powstają.

Nie pozostaje nam nic innego, jak przy dźwiękach „Snu Hipisa” cierpliwie czekać na kolejne piosenki Opata.

pś, fot. archiwum T. Michalaka

Artykuł przeczytano 1193 razy

Last modified: 20 maja, 2022

Registration

Zapomniałeś hasło?

Zmień język »