Własnoręcznie wykonane palmy, pisanki, koguciki i inne ozdoby świąteczne. Taki sposób na bezczynność ma Genowefa Lewczyk. Instruktorka SDK i radna świdnickiej rady seniorów, postanowiła również śmielej wkroczyć w świat wirtualny i swoją pasją podzielić się z innymi.
Koronawirus uwięził większość z nas w czterech ścianach domów i mieszkań. To zupełnie nowa sytuacja, w której nie wszyscy potrafią się odnaleźć. Jak w takim razie spędzać czas w domu? Jak radzić sobie z bezczynnością i nie zatruwać życia innym domownikom?
– Znakomitym rozwiązaniem problemu wydaje się nauka rękodzieła przez internet, zwłaszcza przed zbliżającą się Wielkanocą – twierdzi Genowefa Lewczyk, instruktor Spółdzielczego Domu Kultury i radna Świdnickiej Rady Seniorów, autorka krótkich filmów, dostępnych na facebookowej stronie SDK.
Misternie wykonane pisanki, zajączki, kwiaty i inne ozdoby powstają obecnie wyłącznie w zaciszu domowym pani Genowefy. Jako że cotygodniowe zajęcia w domu kultury są odwołane, artystka chętnie dzieli się tajnikami swej pracy wykorzystując internet.
– Chciałam się podzielić swoimi pomysłami. Chciałabym, aby seniorzy i nie tylko oni, w czasie epidemii, zmobilizowali się i spróbowali czegoś więcej niż czytanie książek czy oglądanie telewizji. Te filmiki adresowane są do każdej osoby ze zdolnościami manualnymi i odrobiną cierpliwości. Powstało ich osiem. Sześć przedstawia różne sposoby wykonania pisanek, a dwa – jak „wyczarować” koguta, wykorzystując sznurek – mówi autorka.
Przekaz filmów jest prosty. W każdym domu znajdziemy przydatne materiały do tworzenia ozdób. Jeżeli nie mamy sznurka, możemy go zastąpić bibułą. Można też wykorzystać włóczkę, której zapasy powinna posiadać każda gospodyni. Pisanki można równie dobrze oklejać serwetkami, koralikami, cekinami lub małymi guzikami. Dobrym materiałem na kwiaty jest krepina. Do zrobienia palmy wielkanocnej wystarczy patyk do storczyków i różnokolorowa bibuła. Możliwości, jak widać, nie brakuje.
Trzeba pamiętać, że nagrywanie filmów i publikowanie ich w internecie nie jest łatwe, zwłaszcza dla seniorów. – Pomagała mi córka. Wykorzystałyśmy do tego celu stary telefon o o niedużej pamięci. Dlatego ciągle „rwały się” nam filmiki. Nowa technologia jest sporym wyzwaniem, zwłaszcza dla nas, osób starszych. Przyszedł czas i pretekst, żeby nadrobić zaległości i podążać za rozwojem techniki. To dla nas nowy cel w życiu – dodaje G. Lewczyk.
Ozdoby wielkanocne to nie jedyne przedsięwzięcie pani Genowefy. W dobie zagrożenia koronawirusem zaczęła szyć również maseczki ochronne z białego płótna. Na razie dla rodziny. Jeśli się sprawdzą w praktyce, będą dostępne dla sąsiadów i znajomych.
Pasja pani Genowefy to nie przypadek. Pochodzi z wielodzietnej, wiejskiej rodziny. Rękodzieła uczyła ją babcia, później mama. Wiedzę przekazuje swoim dzieciom, które odziedziczyły zdolności plastyczne i manualne. Oprócz zajęć dla najmłodszych i seniorów w SDK, prowadzi także szkolenia w lubelskim oddziale Towarzystwie Wolnej Wszechnicy Polskiej. – Ciągłym poszerzaniem wiedzy wypełniam swój wolny czas. Dążę do tego, aby jesień życia nie stała się monotonna i ciężka. Szczególnie teraz, gdy w tym trudnym okresie, musimy bezwzględnie pozostać w domach – podkreśla twórczyni.
słs
Artykuł przeczytano 2318 razy
Last modified: 1 kwietnia, 2020