Gdybyśmy chcieli jednym słowem scharakteryzować nasze czasy, określić cechy naszej epoki, otrzymalibyśmy różne odpowiedzi: postęp, atom, loty kosmiczne.
Gdybyśmy natomiast chcieli wskazać główne znamiona ludzi naszego wieku, chyba jedno słowo jest tu najwłaściwsze: lęk. Żyjemy w epoce lęku i w tym zawiera się tragizm naszej epoki.
Człowiek rozporządza dzisiaj takimi siłami, że może zniszczyć wszystko na Ziemi. Strach nas ogarnia, bo człowiek nie dorósł do posiadania tak olbrzymich sił. Lęk i niepokój stanowią obraz naszego pokolenia.
Wydaje się, że do pewnego stopnia w podobnej sytuacji znajdowali się apostołowie w wieczerniku po śmierci Chrystusa. Uwierzyli w Niego i dla Niego poświęcili wszystko: domy, rodziny, pracę i zarobek. I oto spotkał ich zawód. Czuli się załamani i tracili ochotę do życia.
W takim momencie zjawia się Chrystus, pokazuje im rany rąk na dowód, że to On jest i mówi „Pokój wam!” A to powiedziawszy pokazuje im ręce i bok.
Ukazanie się Chrystusa wpłynęło decydująco na ich Zycie. Nie muszą się już bać. Wstąpił w nich pokój – dar Ducha Świętego, który im zapowiedział Chrystus.
Porzućmy więc lęk i smutek. Niech zmartwychwstały Chrystus obdarzy nas pokojem, tak bardzo potrzebnym nam i całemu światu.
Ks. Tadeusz Nowak
grafika: Radio Maryja
Artykuł przeczytano 928 razy
Last modified: 15 kwietnia, 2022