W sobotę rano w Trawnikach doszło do niebezpiecznego zdarzenia. Kierowca BMW zignorował sygnalizację świetlną oraz opuszczoną zaporę wjeżdżając w pędzący pociąg. W rozbitym pojeździe policjanci znaleźli woreczki z białym proszkiem.
– Mężczyzna kierujący pojazdem marki BMW dojeżdżając do przejazdu kolejowego nie zatrzymał się przed nim, a następnie mimo włączonych sygnałów świetlnych i dźwiękowych sygnalizujących nadjeżdżający pociąg ominął opuszczoną półzaporę i wjechał na tory doprowadzając do uderzenia w bok jadącego pociągu pasażerskiego relacji Lublin-Chełm. Po zdarzeniu kierowca wraz z pasażerką opuścili pojazd i uciekli. Policjanci w rozbitym pojeździe ujawnili woreczki z amfetaminą – mówi st. asp. Elwira Domaradzka z Komendy Powiatowej Policji w Świdniku.
Dwie godziny później zostali zatrzymani kilka kilometrów od miejsca zdarzenia. Kierującym okazał się 30 letni mężczyzna z powiatu chełmskiego. Badanie alkomatem wykazało, że był trzeźwy. Pobrano od niego również krew do badania na zawartość środków psychotropowych.
Za sprowadzenie bezpośredniego zagrożenia w ruchu lądowym i posiadanie narkotyków sprawcy grozi do 8 lat pozbawienia wolności.
Artykuł przeczytano 1312 razy
Last modified: 22 czerwca, 2022