41 lat temu świdniczanie powiedzieli „dość” kłamstwom komunistycznej propagandy, wychodząc na spacery ulicą Sławińskiego (dziś ul. Niepodległości) w porze nadawania głównego wydania Dziennika Telewizyjnego. Dziś przypomnieli o tym, co wydarzyło się w lutym 1982 roku.
Tegoroczne uroczystości upamiętniające Świdnickie Spacery rozpoczęły się mszą świętą w intencji uczestników tamtych wydarzeń, którą odprawiono w kościele pw. NMP Matki Kościoła. Nabożeństwo odbyło się z udziałem pocztów sztandarowych. Proboszcz ks. Andrzej Krasowski przypomniał wiernym czym były Świdnickie Spacery i jakie znaczenie miała dla nich postać ks. Jana Hryniewicza, budowniczego kościoła przy ul. Wyszyńskiego oraz jego pierwszego proboszcza.
Kolejną częścią obchodów 41. rocznicy Świdnickich Spacerów był koncert Helicopters Brass Orchestra pod batutą Rafała Maruszaka, który odbył się w Miejskim Ośrodku Kultury. Legendzie świdnickiej sceny towarzyszyli soliści – Gabriela Denis oraz Michał Denis. Zebrana w sali kameralnej publiczność miała okazję wysłuchać m. in. utworów „Dziwny jest ten świat” oraz „Wznieś serce nad zło”.
Po muzycznych wrażeniach świdniczanie zapalili znicze i ruszyli na symboliczny spacer ul. Niepodległości, który zakończył się uroczystością na placu przy fontannie. Najpierw wspólnie zaśpiewali „Mazurka Dąbrowskiego”, a następnie wysłuchali okolicznościowych przemówień. Na początek odczytano list Artura Sobonia, wiceministra finansów: – Ponad 40 lat temu, tak jak dziś, mieszkańcy Świdnika wyruszyli regularnie w porze nadawania Dziennika Telewizyjnego w proteście przeciwko propagandzie systemowej płynącej z telewizyjnych audycji komunistycznego reżimu. Nasi ojcowie stawiali opór, który podczas stanu wojennego, wybrzmiewał szczególnie. Niektórych z bohaterów znamy osobiście, nawet są dziś wśród nas, ale było też wielu bezimiennych. Niektórych z nich nie ma już między nami i dziś chcemy uczcić ich pamięć.
W imieniu NSZZ „Solidarność” Region Środkowowschodni głos zabrał przewodniczący Marian Król: – Dziękuję za to, że tu jesteście i za pamięć o wydarzeniach sprzed 41 lat. Jeśli nie będziemy o nich przypominać, ta pamięć zginie, dlatego trzeba ją ciągle odnawiać. To było bezprecedensowe wydarzenie. Zjawisko, jakiego w stanie wojennym nie udało się zorganizować innemu miastu. Chylę czoło wobec tych kolegów i koleżanek, którzy w tamtym czasie wykazywali szczególną odwagę, by przeciwstawić się ówczesnej władzy, która chciała nas zniewolić. Nie daliśmy się, a przykład poszedł w Polskę. Inni próbowali naśladować Świdnickie Spacery i w jakimś stopniu to się udało, ale nie na taką skalę, jak tu. Był to jednak jasny przekaz dla naszej Ojczyzny i całego świata, że jest takie miasto, które potrafi się upomnieć o swoje prawa i o wolność dla Ojczyzny. Chwała bohaterom!
Kilka słów do zgromadzonych na placu świdniczan skierował również burmistrz Waldemar Jakson: – Jestem bardzo dumny ze Świdnickich Spacerów i naszych obywateli. To dzięki nim Świdnik wszedł do historii Polski i świata. Często powtarzam, że był jeden Gandhi, który stawiał bierny opór, a u nas, w Świdniku, było ich kilka tysięcy, którzy wyszli na ulicę protestować. Bardzo serdecznie dziękuję wszystkim, że przyszli i że pamiętają. Myślę, że możecie być dumni z naszych ojców i dziadków, którzy mimo represji wzięli udział w pokojowym proteście.
W czasie uroczystości głos zabrał również starosta Łukasz Reszka, który podziękował uczestnikom Świdnickich Spacerów za ich odwagę i walkę o wolną Polskę.
Po przemówieniach przedstawiciele władz państwowych i samorządowych, a także świdnickich związków, instytucji i placówek oświatowych złożyli kwiaty i zapalili znicze przy obelisku z tablicą upamiętniającą Świdnickie Spacery.
O tym, co wydarzyło się w lutym 1982 roku przypominały też ustawione wzdłuż ul. Niepodległości telewizory, Miejski Ośrodek Kultury podświetlony na biało-czerwono oraz znicz pamięci na ścianie Miejsko-Powiatowej Biblioteki Publicznej.
Organizatorami obchodów byli: Miasto Świdnik, Miejski Ośrodek Kultury oraz Strefa Historii. Wydarzenie odbyło się pod patronatem honorowym burmistrza Waldemara Jaksona.
Artykuł przeczytano 1652 razy
Last modified: 5 lutego, 2023