Metody na: wnuczka, policjanta, żołnierza, internetowego sprzedawcę, pracownika firmy energetycznej, a w ostatnim czasie nawet na strażaka. Naciągacze chwytają się coraz to nowych sposobów, by wyłudzić pieniądze. Ich ofiarą często padają też świdniczanie.
Tylko w tym roku komenda w Świdniku przyjęła 99 zgłoszeń od mieszkańców, którzy zostali oszukani. 74 z nich dotyczy działań w internecie, z czego 50 procent to wyłudzenia mające miejsce na portalu OLX. Częstym miejscem „polowań” naciągaczy jest też Alliexpress, Facebook, Messenger czy Facebook.
Scenariusz jest zawsze taki sam. Złodziej wciela się w rolę kupującego. Wysyła wiadomość do osoby sprzedającej przedmiot z informacją, że dokonał płatności i prosi o wejście w link, by ją potwierdzić. Najczęściej takie wiadomości wysyłane są poza portalem ogłoszeniowym, na przykład poprzez komunikator. Po kliknięciu w link, nieświadomy niebezpieczeństwa użytkownik zostaje przeniesiony na stronę łudząco przypominającą portal ogłoszeniowy. Na stronie dostępny jest formularz, a w nim prośba o podanie danych karty, stanu konta oraz kodu weryfikacyjnego. W ten sposób oszust otrzymuje wszystkie dane potrzebne, by dokonać kradzieży pieniędzy z konta ofiary.
– Niestety, w przypadku 18 zdarzeń doszło do wyłudzenia pieniędzy – wyjaśnia asp. Elwira Domaradzka, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Świdniku.
Choć w ostatnim czasie oszuści na miejsce swojej działalności upatrzyli sobie internet, do prób kradzieży nadal dochodzi także w „realu”.
– W dwóch przypadkach naciągacz podawał się na pracownika banku. Dzwonił do ofiary i tak prowadził rozmowę, by ta zainstalowała na swoim komputerze program do zdalnego sterowania pulpitem. W ten sposób ludzie stracili pieniądze – dodaje E. Domaradzka.
Policja uczula, by podczas internetowych zakupów czy sprzedaży być czujnym. Warto też zachować ostrożność podczas rozmowy telefonicznej czy bezpośredniej. Aby nie paść ofiarą oszustów należy pamiętać o kilku ważnych zasadach:
– czytać sms-y od banku, zwracając uwagę na to co się autoryzuje,
– poznać zasady bezpieczeństwa swojego banku i stosować się do nich,
– podczas korzystania z portali ogłoszeniowych mieć ograniczone zaufanie do potencjalnych kontrahentów,
– rozliczać się przez dany portal,
– unikać bezpośrednich transakcji,
– uważać na próby nawiązania kontaktu poza portalem, np. przez komunikatory,
– zwracać uwagę na adres widoczny w przeglądarce, gdzie jesteśmy proszeni o wpisywanie swoich danych w formularzach,
– zwracać uwagę na poprawność językową strony, na której przekazuje się dane karty; fałszywe strony często zawierają błędy, są napisane niegramatycznie.
af
Artykuł przeczytano 1593 razy
Last modified: 26 lipca, 2021