Dziś rano pedagodzy ze Świdnika przystąpili do ogólnopolskiego protestu. Strajk został ogłoszony w Przedszkolach nr 3, 4, 5 i 6, a także Szkołach Podstawowych nr 3 i 5 oraz II Liceum Ogólnokształcącym. Do protestu dołączyli również pedagodzy z placówek podlegających Starostwu Powiatowemu: Specjalnego Ośrodka Szkolno-Wychowawczego, I LO, PCEZ i ZS nr 1.
Wcześniej jednak w każdej przeprowadzono referendum.
– Aby strajk doszedł do skutku, „za” musiało opowiedzieć się ponad 50% załogi. Nie jest to jednak jednoznaczne z tym, że wszyscy nauczyciele zdecydowali się na tę formę protestu. Część, w geście solidarności, przypina sobie jakiś znaczek, inni ubierają się na czarno – mówi Bożena Zapalska, p. o. naczelnika wydziału oświaty i spraw społecznych UM. – Nie strajkują Przedszkola nr 2 i 7, a także Szkoła Podstawowa nr 7, gdzie zajęcia odbywają się normalnie. Natomiast w przypadku pozostałych placówek, zamiast lekcji organizowane są różne zabawy, gry, turnieje. Dzieci mają zapewnioną opiekę.
W Świdniku nauczyciele zadeklarowali, że będą strajkowali rotacyjnie. Oznacza to, że każdego dnia protestuje ktoś inny. W Przedszkolu nr 3 była dzisiaj ponad setka dzieci.
– Protest nie zakłóca naszej pracy – mówi Renata Wójcik, dyrektor P nr 3. – Jeszcze w piątek wywiesiliśmy informację dla rodziców, że w poniedziałek normalnie pracujemy. Zebraliśmy szacunkowe dane dotyczące liczby nauczycieli, którzy przystąpili do strajku i zapewniliśmy za nich zastępstwa.
Podobnie sytuacja wygląda w Przedszkolu nr 4, gdzie frekwencja była dziś niemal stuprocentowa.
– Pracujemy, poza tymi paniami, które strajkują. Nie mamy żadnych problemów co do obsady grup. Zajęcia odbywają się normalnie, pod tym względem nic się nie zmieniło. Rytm dnia nie został w żaden sposób zaburzony. Pod opieką mamy dziś 112 przedszkolaków, więc frekwencja jest bardzo dobra – dodaje Beata Kowalczyk, dyrektor P nr 4.
Informacja o strajku pojawiła się także na stronie internetowej Przedszkola Integracyjnego nr 5. W „Szóstce” dzieci było nieco mniej niż zwykle, ale wszystkie miały zapewnioną opiekę.
Również w szkołach, mimo protestu, nauczyciele pozostają na posterunku.
– Zawiadomiliśmy rodziców, że w związku z protestem zajęcia dydaktyczne są dziś i jutro odwołane. Zapewniamy jednak w pełni zajęcia opiekuńcze. Świetlica działa normalnie, stołówka też, więc dzieci mają wydawane obiady – mówi Leszek Kalicki, wicedyrektor SP nr 5.
– W szkole trwa strajk, natomiast wszyscy uczniowie, którzy dziś przyszli, są pod opieką nauczycieli – mówi Marek Kwieciński, dyrektor SP nr 3. – W oddziałach przedszkolnych mamy około 20 dzieci. Dwie panie prowadzące nauczenie w klasach 1-3 nie strajkują i normalnie prowadzą zajęcia. Sześciu nauczycieli jest na zwolnieniach lekarskich, dwie klasy pojechały na wycieczki.
W środę gimnazjaliści po raz ostatni przystąpią do egzaminów. Dyrektorzy szkół liczą, że sprawdzian przebiegnie bez zakłóceń.
– Oprócz komisji głównej, mamy również rezerwową. W razie, gdyby brakowało nauczycieli pomoc zapewni nam Przedszkole nr 3 i szkoła prywatna – tłumaczy Marek Kwieciński.
– Wszyscy nauczyciele powołani w skład komisji egzaminacyjnych to osoby, które zadeklarowały, że nie biorą udziału w strajku. Na wszelki wypadek, gdyby, na przykład, ktoś się rozchorował, są zapewnione zastępstwa. Natomiast jeśli chodzi o zajęcia w szkołach dla młodszych klas, zwykle w tym czasie po prostu się nie odbywają. Rodzice to wiedzą, bo tak jest co roku – dodaje B. Zapalska.
Artykuł przeczytano 3259 razy
Last modified: 9 kwietnia, 2019
