Waldemar Buda, minister rozwoju i technologii, Artur Soboń, wiceminister finansów, Marcin Dmowski, zastępca burmistrza Świdnika oraz Ewa Syta i Grzegorz Tomaszewski, przedstawiciele Polskiego Funduszu Rozwoju Nieruchomości zaprosili wczoraj mieszkańców osiedla zbudowanego w ramach rządowego programu Mieszkanie Plus, by zakomunikować im ważne informacje dotyczące zmian wysokości dopłat z budżetu państwa i ich wpływie na wysokość płaconych przez nich czynszów. Aż 84 spośród 108 rodzin uczestniczących w programie w Świdniku, z takich dopłat korzysta.
Ministrowie zakomunikowali, że na okres trzech lat, licząc od stycznia bieżącego roku wysokość czynszów, które od stycznia miały wzrosnąć o 14 procent, nie ulegnie zmianie. Stanie się to w ten sposób, że dopłaty do czynszów zostaną zwiększone o kwotę równą podwyżce.
– Decyzję rządu jako pierwsi usłyszeli świdniczanie, chociaż w całej Polsce lokale powstałe w programie Mieszkanie Plus zamieszkuje 2400 rodzin. Znany jest problem podwyżki czynszów w nieznanej dotąd skali, wynikającej z rosyjskiej agresji na Ukrainę, która spowodowała wysoką inflację i rosnące ceny surowców, zwłaszcza energetycznych, a co za tym idzie wzrost kosztów utrzymania mieszkań. Istotą programu Mieszkanie Plus jest pomoc rodzinom z ograniczonym dostępem do własnego mieszkania. Dotyczy on zarówno rodzin korzystających z dopłat do czynszów, jak i tych, które wynajmują lokale na warunkach rynkowych. Zajmując się najtrudniejszymi przypadkami, czyli czynszami z dopłatami, zauważyliśmy rozdźwięk między nominalną kwotą dopłat pozostających na niezmienionym poziomie, a skokowym wzrostem wysokości czynszów. Rozwiązania były dwa. Pierwsze polegało na zwiększeniu dopłat o wskaźnik wzrostu czynszu. Tyle, że dopłata jest tylko częścią czynszu. Dlatego postanowiliśmy podwyższyć dopłatę o kwotę podwyżki całej opłaty czynszowej. W ten sposób zamrozimy wysokość czynszów na trzy lata. Podwyżki, które pojawiły się od 1 stycznia zostaną zrekompensowane przez Fundusz Dopłat. W skali kraju będzie to kosztowało kilka milionów złotych, ale jesteśmy zdeterminowani, by złagodzić obciążenia gwałtownie rosnącymi kosztami życia. Myślimy też o pomocy dla lokatorów płacących czynsze, nazwijmy to, rynkowe. Również one zostaną zamrożone. Kolejnym krokiem będzie ustalenie zasad dojścia do własności lokali powstałych w ramach programu Mieszkanie Plus. Pamiętajmy, że na komercyjny rynku wynajmu mieszkań nikt podobnej osłony nie zaoferuje, a podwyżki sięgają ponad 20 procent – mówił minister Waldemar Buda.
– Na zaistniałą sytuację reagujemy zmianą legislacyjną. Ustawą o dopłatach jestem szczególnie zainteresowany jako, w pewnym sensie, jej autor. Z kolei jako wiceminister finansów mogę zapewnić, że pieniędzy na jej realizację wystarczy. Nie chciałbym, żeby kwestia podwyżki czynszów była wykorzystywana politycznie, bo naprawdę dużo udało się zrobić w ostatnim czasie dla rozwoju rynku mieszkaniowego, między innymi w ramach tego typu programów. Każdego roku, za naszych rządów powstawało 200 tysięcy mieszkań rocznie, podczas gdy poprzednicy nie potrafili przekroczyć poziomu 150 tys., mieszkań. To miara skuteczności polityki, którą prowadzimy. Chcemy ją prowadzić w dialogu z mieszkańcami, stąd nasze dzisiejsze spotkanie – dodał wiceminister Artur Soboń.
Bardzo istotną dla lokatorów „mieszkań plus” jest możliwość uzyskania własności lokali. Wymagają one również zmian legislacyjnych.
– We wszystkich inwestycjach prowadzonych w ramach programu Mieszkanie Plus będzie możliwe dojście do własności lokali. W przypadku Świdnika, jak i wszystkich innych, jednym z warunków złożenia oferty jest rozlicznie nieruchomości, czyli działki przekazanej przez miasto na potrzeby realizacji projektu. Bez tego inwestycja by nie powstała. Każde mieszkanie musimy wyodrębnić do księgi wieczystej, co jest możliwe przy przyporządkowaniu mu części działki, na której powstało. To zajmuje sporo czasu, więc spodziewam się, że propozycję stawkę i umowę najmu prowadzącą do objęcia mieszkania we własność – tłumaczył Grzegorz Tomaszewski.
– Pojawiły się opinie, że samorząd ucieka z udziału w programie Mieszkanie Plus wychodząc ze spółki, w kontekście podwyżki czynszów, ponieważ oba te fakty zbiegły się czasowo. Nic bardziej mylnego. Założenia programu od początku przewidywały, że po zakończeniu inwestycji nastąpi rozliczenie projektu i wykup udziałów miasta w inwestycji, polegających, w tym przypadku, na przekazaniu gruntu. Rzeczywiście kluczowym warunkiem dojścia do własności mieszkania jest posiadanie części działki, na którym stoi budynek, ponieważ zgodnie z prawem budowlanym, należy on do właściciela gruntu. Staraliśmy się, rozumiejąc ich trudną sytuację, być pośrednikiem pomiędzy mieszkańcami bloków powstałych w ramach programu Mieszkanie Plus, a PFR Nieruchomości. Dzisiaj, w moim przekonaniu, jesteśmy świadkami pozytywnych efektów tej aktywności – przekonywał Marcin Dmowski, zastępca burmistrza.
W czasie dyskusji na temat wysokości czynszów, dopłat, możliwości uzyskania mieszkania na własność pojawiły się kolejne kwestie: bieżącego zarządzania osiedlem, remontów, transparentności składników rozliczeń czynszowych, przedłużania umów o najem, terminu przedstawienia oferty dojścia do własności lokali, prawnej formie przekazania mieszkańcom postanowień dotyczących dopłat do czynszu, weryfikacji zdolności do dotrzymywania umowy najmu. W tej sytuacji wiceminister Artur Soboń zaproponował mieszkańcom osiedla Mieszkanie Plus wyłonienie kilkuosobowej reprezentacji, z którą przedyskutowane zostaną wątpliwości prawne dotyczące umowy i jej aneksów.
Artykuł przeczytano 1082 razy
Last modified: 23 lutego, 2023