W całej gminie najwięcej osób nie płaci za śmieci w samej Mełgwi. Urzędnicy skontrolują wszystkich mieszkańców gminy i zapewniają, że zaległości trzeba będzie spłacić.
Pod koniec ubiegłego roku w gminie mieszkały 9694 osoby. Tymczasem deklaracje śmieciowe złożyło tylko 8900 mieszkańców. To znaczy, że pozostali nie płacą za wywóz odpadów.
– Rekordzistą jest Mełgiew, tu aż 199 mieszkańców nie płaci za odpady – informował na ostatniej sesji Rady Gminy Janusz Oleszek, przewodniczący RG. Z jego wyliczenia wynika, że w niechlubnej, pierwszej trójce miejscowości, na tej liście znalazł się jeszcze Dominów (164 osoby poza systemem) oraz Minkowice (95 osób).
– Rozpoczęliśmy kontrole na szeroką skalę – mówiła Magdalena Wójcik, wójt gminy Mełgiew. Chodzi o sprawdzenie z czego wynika różnica między liczbą osób zameldowanych a tych ujętych w deklaracjach śmieciowych. – Chcemy mieć aktualne informacje – stwierdza wójt.
Kontrola przeszła już przez Mełgiew Druga, w lipcu trwała w Mełgwi Pierwszej oraz Jackowie i Dominowie. Gmina chce sprawdzić wszystkie miejscowości.
– My, którzy płacimy za odpady, składamy się na tych niepłacących – podkreślała M. Wójcik. Tłumaczyła, że można mówić o mniejszym i większym przestępstwie. Pierwsze popełniają osoby, które nie wystawiają pojemnika z odpadami do odbioru, a drugi osoby, które wystawiają śmieci, ale za nie nie płacą.
– Choć trzeba pamiętać, że prawo dla każdego jest takie samo. To ten sam wymiar oszustwa, bo tak to należy nazywać – mówiła M. Wójcik.
Pracownik urzędu gminy jeździł za śmieciarką i sprawdzał gdzie są wystawiane pojemniki ze śmieciami. Sprawdzane są również rozbieżności jeśli chodzi o zgłoszoną liczbę osób zameldowanych pod danym adresem i zgłoszonych w deklaracji.
Nie zawsze chodzi o celowe wprowadzenie w błąd urzędu. Bywa, że deklaracja była wypełniona kilka lat temu: ktoś z domowników np. wyjechał za granicę, potem wrócił, a deklaracja pozostała bez zmian. Urząd będzie prosił o złożenie wyjaśnień.
Nie trzeba czekać na wezwanie urzędu. Każdy może sam zadzwonić do urzędu gminy i wtedy będzie miał mniejszą zaległość do spłacenia.
– Zachęcam, żeby być solidarnym i uczciwym. Sąsiedzi widzą, jak ktoś nie płaci za śmieci, jak wystawia pojemnik – mówiła wójt Mełgwi.
Pozostaje też kwestia ewentualnych podwyżek za wywóz śmieci. – Gdybyśmy byli uczciwi w naszej gminie, to może byśmy mogli utrzymać stawkę za wywóz jaką teraz mamy – zauważyła M. Wójcik.
rp
Artykuł przeczytano 1467 razy
Last modified: 31 lipca, 2020