Do końca roku na ulicy zostaną położone wszystkie warstwy asfaltu, choć droga cały czas jest przejezdna. Co prawda, termin zakończenia budowy został wyznaczony na późną jesień przyszłego roku, ale już wiosną cała inwestycja ma być gotowa, łącznie z chodnikami, ścieżką rowerową i nasadzeniami.
Ulica Kusocińskiego za chwilę stanie się jedną z najistotniejszych dróg w mieście. Będą z niej korzystać mieszkańcy tej części Świdnika, ale jej najważniejszą funkcją jest połączenie z węzłem na drodze ekspresowej. Tym samym, obok al. Jana Pawła II, stanie się drugim, głównym wjazdem do miasta.
Jej budowa rozpoczęła się latem ubiegłego roku i zgodnie z planem miała zakończyć się późną jesienią przyszłego roku. Już wiadomo, że inwestycja będzie oddana kilka miesięcy wcześniej.
– Droga jest w tej chwili przejezdna na całej długości. Do końca tego roku zostaną na niej położone wszystkie warstwy asfaltu – mówi Ewa Jankowska, sekretarz miasta. – Reszta prac, czyli między innymi budowa chodników, oświetlenia, wykonanie nasadzeń, zakończy się wiosną przyszłego roku.
Szybsze tempo robót to również mniejsze uciążliwości dla mieszkańców tej części Świdnika.
– Ul. Kusocińskiego ułatwi kierowcom wjazd i wyjazd z miasta, przyśpieszy podróż do lotniska, zmniejszy ruch na innych drogach, ale będzie także komfortowym dojazdem do posesji – tłumaczy burmistrz Waldemar Jakson.
Drugi dojazd do ekspresówki
Nowa ulica ma 2,17 km długości, jezdnię o szerokości 7 metrów, 12 skrzyżowań i jedno rondo (u zbiegu al. NSZZ „Solidarność” i ul. Modrzewskiego). Mieszkańcy dostaną do dyspozycji 6 zatok autobusowych, chodnik i ścieżkę rowerową.
Ulica będzie oświetlona i wyposażona w kanalizację deszczową, sanitarną oraz sieć wodociągową. Pierwotnie droga miała powstać razem z przebudową ekspresowej S17 i miała być współfinansowana przez Urząd Marszałkowski. Ostatecznie jednak na inwestycję zabrakło pieniędzy. Od tego czasu przedstawiciele ratusza zabiegali o pozyskanie innych środków.
Udało się je uzyskać z funduszy unijnych. I chociaż droga należy do powiatu, ciężar jej budowy (wraz z finansowaniem) wzięło na siebie miasto. Starosta odpowiadał za przygotowanie przedsięwzięcia, m.in. wykup ziemi i wydanie zezwolenia na realizację. W sumie z kasy Świdnika pójdzie na budowę 24 mln zł (w tym 17 mln zł dotacji).
Artykuł przeczytano 1244 razy
Last modified: 28 listopada, 2019