Sobotnie popołudnie i wieczór świdnicka młodzież mogła spędzić przy grach planszowych i karcianych oraz szachach. Inicjatorem spotkania, które odbyło się w budynku Centrum Usług Społecznych przy ul. Norwida 2, był Maciek Piech, uczeń Powiatowego Centrum Edukacji Zawodowej.
– Przed Świdnickim Dniem Młodych zastanawialiśmy się, jaka atrakcja przyciągnie młodzież. Wpadliśmy na pomysł z planszówkami i okazało się, że każdy był chętny, żeby przyjść i w coś zagrać. To był sygnał, że musimy coś zrobić i tak wymyśliliśmy „Gry bez prądu”. Zebraliśmy ludzi, którzy mają planszówki do wypożyczenia oraz miłośników gier karcianych i skorzystaliśmy z pomocy zaprzyjaźnionych pracowników Centrum Usług Społecznych. W ten sposób powstała ta inicjatywa – wyjaśnia Maciek Piech.
Sobotnie spotkanie miało być testem, czy „Gry bez prądu” nadal są potrzebne. Propozycja przypadła młodym świdniczanom do gustu, przychodzili nie tylko, by pograć, ale i porozmawiać, zintegrować się, wspólnie spędzić czas. Organizatorzy zamierzają więc kontynuować akcję również w nowym roku i prawdopodobnie co miesiąc zapraszać młodzież do zabawy z planszówkami.
Co takiego jest w tych grach, że odrywają młodych ludzi od telefonów i komputerów? Tłumaczy to M. Piech: – To już nie są zwykłe „Monopoly” albo „Makao”. Dzisiaj planszówki dorównują grom komputerowym i konkurują z wirtualnym światem. Wystarczy odrobina wyobraźni i chęć, by to sprawdzić. Na przykład „Wiedźmin. Gra przygodowa” posiada karty, które są opisami faktycznych zadań, wykonywanych przez graczy. Można wcielić się w jedną z postaci i za każdym razem opowiadać odmienną historię. W sobotę faworytem okazała się jednak karcianka „Magic The Gathering, w którą dużo osób postanowiło się nauczyć grać.
– Z radością wsparliśmy inicjatywę Maćka. Cieszymy się, że możemy pomóc młodym ludziom w realizacji ich pasji – mówi Renata Elmerych, organizator społeczności lokalnej CUS.
aw
Artykuł przeczytano 577 razy
Last modified: 18 grudnia, 2023