Choć finał Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy budzi wiele pozytywnych emocji, nie brakuje osób, chcących wykorzystać dobre serca ludzi. Świdnicki sztab WOŚP otrzymał właśnie informację o incydencie, do którego doszło w poniedziałek, gdy do jednego ze świdnickich mieszkań zapukali oszuści.
Zdarzenie miało miejsce w centrum miasta. Osoby podające się za wolontariuszy orkiestry, zbierały pieniądze w jednym z bloków, jeszcze przed rozpoczęciem 27. finału. Świdnicki sztab apeluje do mieszkańców o czujność i przypomina, że kwesta zaczyna się dopiero w niedzielę, o godz. 7.00 rano.
– Wolontariusze zostali pouczeni, że mogą kwestować wyłącznie na ulicach Świdnika lub w budynku Centrum Kultury, gdzie znajduje się siedziba sztabu. Wiedzą też, że nie mogą odwiedzać domów czy mieszkań – mówi Anna Broda, szefowa świdnickiego sztabu.
Każdy z nich będzie miał przy sobie imienny identyfikator ze zdjęciem, numerem, znakiem holograficznym oraz pieczątką, zawieszony na fioletowej smyczy z logo WOŚP i napisem „27. finał”. Na puszce, do której chętni wrzucą pieniądze, również znajduje się napis „27. finał” wraz z datą oraz charakterystyczną grafiką.
– Puszki są zaplombowane w pięciu miejscach tzw. banderolami, a także oklejone taśmą i folią na wypadek deszczu czy śniegu. Zwróćmy również uwagę na ubranie wolontariuszy. Każdy z nich powinien mieć na sobie fioletowy komin z logo WOŚP – dodaje A. Broda.
Artykuł przeczytano 2182 razy
Last modified: 22 lutego, 2019