Szkoła jest jak służba wojskowa. Wspomina się ją tym lepiej, im więcej czasu mija od jej zakończenia. Wczoraj ze swoją szkołą pożegnali się symbolicznie, balem ósmoklasisty, uczniowie ostatnich klas Szkoły Podstawowej nr 7. Być może była to ich ostatnia w życiu wspólna impreza. Na poloneza jeszcze trochę za wcześnie, dlatego rozpoczynając bal, młodzież odtańczyła mniej dostojną, za to zdecydowanie bardziej skoczną, belgijkę. 21 czerwca mury Szkoły Podstawowej nr 7 opuści 66 absolwentów trzech ósmych klas. Wybrali różną drogę w przyszłość. Jedni spróbują szczęścia w liceach, inni w szkołach branżowych, które dają zawód i pewność zatrudnienia.
– Grono pedagogiczne i rodzice widzą wasz rozwój przez minionych osiem lat. Kiedyś wchodziliście do szkoły na inaugurację pierwszej klasy za rączkę z mamą, tatą. Teraz jesteście dorodną młodzieżą, która startuje w następny etap edukacji. Myśleliście o wyborze kolejnych szkół i mam nadzieję, że dostaniecie się do tych wymarzonych i nie zapomnicie o swojej szkole podstawowej – mówił Piotr Bogusz, dyrektor Szkoły Podstawowej nr 7.
– Mija osiem lat od przekroczenia progów szkoły. Fragment drogi życiowej naszych dzieci, z nią związany, nieubłaganie dobiega końca. Był to czas wytrwałej pracy nauczycieli, wzlotów i upadków naszych dzieci, ale także szczęścia, radości i nauki. Nauki poszczególnych przedmiotów, ale i życia. Dziękujemy dyrekcji za to, że nasze dzieci mogły uczyć się w miejscu przyjaznym i bezpiecznym, pobierając nie tylko wiedzę z poszczególnych przedmiotów, ale również umiejętność przebywania we wspólnocie, gdzie liczą się takie wartości, jak wzajemny szacunek, wspólne dobro i odpowiedzialność. Dziękujemy za stworzenie zespołu nauczycieli, którzy uczyli i pomagali wychowywać nasze dzieci. Dziękujemy za każde ciepłe słowo i uśmiech, niesłychaną wyrozumiałość. Mamy nadzieję, że wiedza zdobyta w naszej szkole pozwoli im zdobywać świat – dodała w imieniu rodziców ósmoklasistów Anna Broda.
– Dziękujemy za minione lata wytężonej pracy na rzecz naszej przyszłości. Szczególnie ostatni rok wymagał licznych poświęceń od nas, jak i od Państwa. Jesteśmy wdzięczni za przygotowanie nas na dalszą drogę edukacji, za godziny spędzone na sprawdzaniu naszych arkuszy, gotowość do pomocy, tworzenie warunków do naprawiania błędów. Za wsparcie nie tylko w odniesionych sukcesach, ale również poniesionych porażkach. Za kształtowanie naszych charakterów i za chęć współpracy, mimo, że czasem była jednostronnym zaangażowaniem. Chociaż teraz część z nas zarzeka się, że nie będzie tęsknić za tym miejscem i ludźmi, mamy pewność, że za kilka miesięcy, kiedy ujrzymy obce twarze, każdy wspomni wspólnie spędzony czas – mówiła w imieniu opuszczających szkołę ósmoklasistów, Michalina Królik.
Artykuł przeczytano 407 razy
Last modified: 8 czerwca, 2024