MKS Avia Świdnik w przyszłym sezonie chce powalczyć o awans do drugiej ligi. W tym celu klub wzmacnia skład ciekawymi zawodnikami. Kilka z nich, to bez wątpienia hity transferowe.
Po odejściu Dominika Malugi Avia potrzebowała nowego prawego wahadłowego mogącego grać także na prawej obronie. Poszukiwania nie trwały zbyt długo. Postawiono na Jakuba Zagórskiego, a więc zawodnika ogranego w drugiej lidze z kilkoma meczami na zapleczu Ekstraklasy. Jest wychowankiem BKS-u Lublin, skąd trafił do Akademii Lecha Poznań. Przywdziewał także barwy Puszczy Niepołomice i Górnika Łęczna. Ostatnie dwa sezony grał w Lechu II Poznań w eWinner 2. Lidze.
Zdecydowanie największym hitem transferowym w XXI wieku w Avii Świdnik jest Adrian Paluchowski. By zobrazować powyższe zdanie wystarczy przytoczyć statystyki jego kariery: 5 bramek w Ekstraklasie, 6 w Pucharze Polski, 1 bramka w eliminacjach do Ligi Europy, 48 w 1. lidze, 77 w 2. lidze oraz 28 w 3. lidze.
Adrian Paluchowski zaczynał przygodę z piłką w Warszawie. Najpierw w Agrykoli, później w Delcie, by stamtąd trafić do stołecznej Legii. Grał także w Zniczu Pruszków, Zagłębiu Sosnowiec, Pogoni Siedlce, Niecieczy, Piaście Gliwice, Górniku Łęczna oraz Stali Mielec. Przez ostatni trzy lata występował w Wiśle Puławy, której był kapitanem. Teraz będzie strzelał bramki dla żółto-niebieskich.
Kolejnym głośnym transferem jest Kamil Rozmus. Jest to 29-letni lewy obrońca. Można śmiało o nim powiedzieć – specjalista od awansów. W swoim życiu zrobił to już pięciokrotnie. Trzy razy z ŁKS-em Łódź oraz raz z Górnikiem Łęczna i ostatnio z Motorem Lublin. Rozmus grał w każdej z czterech pierwszych lig w Polsce.
Ofensywa świdnickiego klubu potrzebował więcej niż jedno wzmocnienie. Atak Avii wzmocni także Arkadiusz Maj. Niespełna 24-letni napastnik pochodzi z Kraśnika. Przez pewien czas dobijał się do składów zespołów z pierwszej i drugiej ligi. Ostatecznie przed rokiem trafił do Orląt Radzyń Podlaski, gdzie udało mu się strzelić 10 bramek i zaliczyć dwie asysty. Łącznie na boiskach trzecioligowych 37 razy trafiał do siatki rywali.
To nie koniec transferów Avii. Włodarze żółto-niebieskich szykują jeszcze kilka nazwisk, które podniosą jakość gry zespołu trenera Łukasza Mierzejewskiego.
Artykuł przeczytano 722 razy
Last modified: 11 lipca, 2023