W historii Świdnika było już kilka pań, które reprezentowały Lubelszczyznę w konkursach piękności. Tym razem o tytuł „Miss Polski 2024” walczyć będzie 20-letnia Aleksandra Czerwińska. Wielki finał odbędzie się 5 lipca, w Nowym Sączu. To wyjątkowa, bo jubileuszowa, 35. edycja wydarzenia.
Aleksandra Czerwińska jest świdniczanką z urodzenia. Jako laureatka olimpiad naukowych, została zwolniona z obowiązku przystąpienia do matury z historii i wiedzy o społeczeństwie. Już w pierwszej klasie liceum, które ukończyła z tytułem Najlepszego Absolwenta – Primus Inter Pares, uzyskała indeks na wymarzone studia. Obecnie studiuje prawo na Uniwersytecie Warszawskim. Angażuje się w działalność społeczno-edukacyjną, prowadząc warsztaty prawne dla młodzieży. W wolnym czasie uprawia jogę, pilates i taniec. Interesuje się również polską kinematografią międzywojenną. Znaczącą część jej życia stanowią bliscy i przyjaciele, a wspólne chwile są dla niej źródłem radości. Chociaż zajęć ma wiele, postanowiła jednak podjąć kolejne wyzwanie. Udział w konkursie piękności potraktowała jako niepowtarzalną szansę na rozwijanie umiejętności, gdyż, jak mówi, człowiek rozwija się tylko wtedy, gdy wychodzi ze swojej strefy komfortu.
– Chcę wykorzystać tę przygodę jako pewną platformę do eksploracji własnych możliwości, zdobywania nowych doświadczeń i motywowania innych – wyjaśnia Aleksandra. – Mam też nadzieję, że pozwoli mi na nawiązanie przyjaźni z dziewczynami z całej Polski. Uważam, że to poniekąd esencja idei Miss Polski – nie tylko rywalizacja, ale także wspólnota, w której można się wzajemnie wspierać i dzielić doświadczeniami. Przyznam, że udział w konkursie był moim marzeniem od wielu lat, bo jest to szansa na wyrażenie siebie, podkreślenie swojej indywidualności i promowanie wartości, które uważam za istotne. Jestem pełna entuzjazmu i gotowa na nowe doznania. Uważam, że marzeń nie można odkładać na jutro, a z życia trzeba czerpać pełnymi garściami i mądrze wykorzystać każdą szansę.
Być sobą
Konkursowych wyzwań było już sporo. Wydawać by się mogło, że sesje zdjęciowe, pokazy, zgrupowania, spotkania, w których kandydatki na miss biorą udział, są świetną zabawą i stanowią samą przyjemność, ale tak naprawdę trzeba w nie włożyć ogrom pracy oraz wysiłku. Przyznaje to również Ola: – Wszystkie te rzeczy wymagają dużego zaangażowania i umiejętności zarządzania czasem. Trzeba pogodzić je z dotychczasowymi obowiązkami, co nie zawsze jest łatwe. Mimo trudności, sprawia mi to ogromną radość. Konkurs będę wspominać przez całe życie. Myślę, że najważniejszą rzeczą, jakiej się dotychczas nauczyłam, jest to, aby zawsze być sobą. W obecnych czasach często ślepo podążamy za dynamicznie zmieniającymi się trendami, czasem tracąc z oczu własną autentyczność. Jednak to właśnie nasza indywidualność czyni nas wyjątkowymi i niepowtarzalnymi. Nigdy nie powinniśmy bać się czy wstydzić tego, kim jesteśmy lub kim pragniemy być. Dumne prezentowanie prawdziwego ja, bez udawania i maskowania, to klucz do osiągnięcia sukcesu i satysfakcji. Dzięki temu podejściu udało mi się osiągnąć tak znaczący sukces, jakim jest reprezentowanie Lubelszczyzny w finale Miss Polski. Jestem przekonana, że autentyczność jest również drogą do pełni szczęścia i spełnienia osobistego.
Jeśli wygram…
Półfinał Miss Polski odbył się 26 kwietnia. O wejście do ścisłego finału starało się 59 kandydatek. Udało się 32. Lubelszczyznę, oprócz świdniczanki, reprezentować będzie Aleksandra Rudzka z Lublina. Przed dziewczynami kolejne zgrupowania. Ostatnie zostanie zwieńczone uroczystą galą w Nowym Sączu, podczas której Angelika Jurkowianiec, obecna Miss Polski, przekaże koronę swojej następczyni. Jeśli będzie nią Aleksandra Czerwińska to…
– Jeśli wygram finał „Miss Polski 2024”, chciałabym przełamywać krzywdzący i nieprawdziwy stereotyp atrakcyjnej, lecz niezbyt inteligentnej dziewczyny, a moim priorytetem byłoby promowanie różnorodnych działań na platformie edukacyjnej. Rola Miss Polski daje możliwość dotarcia z przekazem do szerszej publiczności. Chciałabym skupić się na temacie bezpieczeństwa w Internecie. Wirtualna rzeczywistość obfituje w zagrożenia, na które szczególnie narażona jest młodzież. Zjawisko cyberprzemocy, hejtu i innych form agresji staje się coraz bardziej palącym problemem społecznym, dlatego moim celem jest nie tylko przekazywanie wiedzy na temat bezpieczeństwa w sieci, ale także budowanie kultury szacunku i empatii. Wierzę, że nasza inteligencja i determinacja mogą zmienić świat na lepsze, a edukacja to nie tylko droga do sukcesu osobistego, ale również klucz do rozwoju społeczeństwa. Ponadto, żyjemy w czasach, gdzie w przestrzeni publicznej często promowane są niewłaściwe wzorce, a wulgarność wypiera szeroko pojętą kulturę osobistą. Gdy byłam nastolatką, śledziłam konkurs Miss Polski i byłam pod ogromnym wrażeniem kobiet w nim startujących. Widziałam w nich osoby niezwykle inteligentne, elokwentne, z klasą, co bardzo mi imponowało. Dlatego śmiało mogę stwierdzić, że ten konkurs miał ogromny wpływ na to, jakim człowiekiem jestem teraz. Będąc dorastającą dziewczynką, czerpałam wzorce od tych wspaniałych kobiet, więc teraz to ja chciałabym pokazać innym, że warto być sobą, wierzyć w marzenia i wytrwale dążyć do ich realizacji. Tytuł Miss to nie tylko lśniąca korona, ale również zobowiązanie do inspirowania innych i myślę, że jestem w stanie podołać temu podołać – deklaruje Aleksandra Czerwińska.
Nauka to priorytet
Świdniczanka nie wyklucza dalszej przygody z modelingiem, bo jest otwarta na nowe doświadczenia. Zaznacza jednak, że to studia są dla niej priorytetem.
– Chciałabym pogodzić ewentualną pracę w modelingu z kontynuacją studiów. Edukacja jest dla mnie niezmiennie ważna, więc stawiam na równowagę między karierą a nauką. W przyszłości chciałabym otworzyć kancelarię prawną, ale nie są to moje jedyne plany zawodowe. Po głowie chodzi mi też praca w telewizji, ale co z tego wyjdzie, czas pokaże – dodaje Ola.
aw, fot. @mediacreative.pl
Artykuł przeczytano 649 razy
Last modified: 12 maja, 2024