Jeszcze tylko do końca roku świdniczanie mogą wykupić z 80 proc. zniżką grunt, na którym stoją ich bloki i domy. Jeśli się na to nie zdecydują i tak zapłacą za działki, tylko że bez bonifikaty. Za to całą sumę będą mogli spłacać przez 20 lat.
Od początku roku użytkownicy wieczyści gruntów pod domami i blokami stali się ich właścicielami. Taką zmianę wprowadziła ustawa opracowana w Ministerstwie Inwestycji i Rozwoju. Stało się to niejako na kredyt. Nowi właściciele działek należących dotąd do skarbu państwa czy samorządów i tak muszą za nie zapłacić. Przy czym, jeśli zdecydują się w tym roku na jednorazową opłatę, mogą uzyskać dużą zniżkę. W przypadku gruntów państwowych sięga ona 60 proc. Samorządy natomiast same mogły ustalić jej wysokość. W przypadku Świdnika jest to 80 proc. Jeśli mieszkańcy nie wybiorą tej możliwości i tak zapłacą za przekształcenie użytkowania wieczystego w prawo własności. Wówczas opłata będzie bez zniżki, ale uiszczana w ratach, przez 20 lat.
W Świdniku, nowa ustawa dotyczyła ponad 2,6 tys. adresów. Są to przede wszystkim lokale wspólnot mieszkaniowych, a także pojedyncze budynki mieszkalne.
– To rewolucyjna zmiana w stosunkach własnościowych. Ci, którzy są teraz właścicielami swoich domów i mieszkań, ale użytkownikami wieczystymi gruntów, będą właścicielami i mieszkań, i gruntów – tłumaczył rok temu Artur Soboń, wiceminister inwestycji i rozwoju.
Po dziesięciu miesiącach obowiązywania ustawy okazuje się, że świdniczanie niechętnie decydują się na wnoszenie opłaty jednorazowej, mimo dużej zniżki. – Do tej pory nasz referat nieruchomości wydał 2150 zaświadczeń o przekształceniu użytkowania wieczystego we własność. Pozostało jeszcze 466 dokumentów – wylicza Marcin Dmowski, zastępca burmistrza.
Z tej liczby, co czwarty z nowych właścicieli zadał urzędnikom pytanie dotyczące wysokości jednorazowej kwoty, jaką musiałby ponieść za przekształcenie. Dodatkowo nie wszyscy z zainteresowanych wyliczoną opłatę uiścili. Przedstawiciele ratusza przyznają, że zastanawiali się nad przedłużeniem okresu obowiązywania bonifikaty. – Nie wiem jednak, na ile jest to sensowna decyzja, jeśli widzimy, że nie ma zainteresowania – mówi M. Dmowski.
Artykuł przeczytano 3222 razy
Last modified: 14 listopada, 2019
