piątek, 29 marca 2024r.

Zmierza na koniec świata

Autor: |

Darek Dragan stanął u stóp katedry w Santiago de Compostela, w północno-zachodniej Hiszpanii. Świdniczanin, o którym pisaliśmy w ubiegłym tygodniu, od 32 dni przemierzał szlak św. Jakuba, wspierając w ten sposób Lubelskie Hospicjum Dla Dzieci im. Małego Księcia.

– Podczas końcówki drogi zawsze pojawiają się pewnego rodzaju smutek albo radość. Niektórzy cieszą się z dotarcia do celu, są łzy radości i wzruszenia, inni czują smutek i pustkę. Najważniejsza jest droga, która prowadzi do mety. To ona zmienia, kształtuje i nadaje sens poprzez spotkanie z ludźmi, jak i z samym sobą. Wiele razy spotkałem ludzi, którzy po dotarciu do Santiago de Compostela, zamiast być radosnymi, byli bardzo zamyśleni. Coś w tym jest, bo czas spędzony w trasie jest czasem, którego brakuje w codziennym życiu. Dlatego serdecznie polecam każdemu Camino de Santiago, czyli drogę Św. Jakuba. Czasami ludzie pytają mnie albo mówią: „Ale ja nie jestem wierzący…”. Nie musisz być, tutaj są ludzie z całego świata, o różnych poglądach, wartościach, ale z wzajemnym szacunkiem i dobrym słowem. Gwarantuję, że jak raz pójdziesz, to zapewne wrócisz na szlak… – pisze na swoim blogu pan Darek.

Chociaż droga do katedry właśnie dobiegła końca, świdniczanin nie zaprzestaje podróży.

– Po dotarciu do celu jest jeszcze taki krótki odcinek nad Ocean Atlantycki… – zdradził nam pan Darek.

Chodzi o Finisterra i Muxia, miejscowości znajdujące się na wybrzeżu Costa de Morte, które w wyobrażeniach przodków nazywane były końcem świata. To właśnie w tym miejscu średniowieczne wyobrażenie ziemi spotykało się z bezkresem oceanu. Odcinek liczy ponad 100 km.

– Oczywiście idę – deklaruje świdniczanin. Dodaje: – Myślę, że po weekendzie będę już w domu.

Idzie, by pomagać

Piesza wędrówka świdniczanina ma także drugi, równie ważny cel. Darek Dragan zbiera pieniądze dla Lubelskie Hospicjum Dla Dzieci im. Małego Księcia. Na koncie zbiórki zorganizowanej pod hasłem „Pomaganie przez wędrowanie. Kilometry dla dzieci z hospicjum” jest już upragnione 6 tys. zł, ale chętni nadal mogą wpłacać na nią pieniądze, poprzez stronę: https://zrzutka.pl/y93z6g. Fundusze pozwolą na zakup potrzebnych leków, sprzętu medycznego i środków pielęgnacyjno-medycznych, na przykład podkładów medycznych, pieluch, chusteczek nawilżanych czy produktów z emolientami do pielęgnacji atopowej skóry.

Wędrówkę świdniczanina można śledzić na jego fanpagu na Facebooku: www.facebook.com/darekwdrodze.

af, fot. Facebook Darek Dragan

Artykuł przeczytano 1385 razy

Last modified: 12 października, 2021

Registration

Zapomniałeś hasło?

Zmień język »