niedziela, 20 kwietnia 2025r.

Urodziny w cieniu pandemii

Autor: |

Miejskie Centrum Profilaktyki obchodzi w tym roku jubileusz 20-lecia działalności. Wielką urodzinową fetę zaplanowano na przełom marca i kwietnia. Niestety, z powodu pandemii koronawirusa, uroczystości te, jak wiele innych wydarzeń w mieście, trzeba było odwołać.

– Ciągle wierzę, że jeszcze uda się nam zdmuchnąć świeczki na urodzinowym torcie – mówi Ewa Kossowska, kierownik MCP. – W planach obchodów założyliśmy szereg atrakcji rozłożonych na cały rok. Celebrę miał rozpocząć Przegląd Spektakli Profilaktycznych. W jego ramach chcieliśmy przedstawić naszą działalność : spektakle profilaktyczne, pokazy taneczne grup działających w MCP, film o historii placówki. Zaplanowaliśmy uroczyste spotkanie z osobami, które MCP powołały, nadzorują jego pracę, szkołami, przedszkolami, stowarzyszeniami trzeźwościowymi, jednostkami pomocy społecznej. Na maj i czerwiec przewidzieliśmy piknik dla środowisk tanecznych oraz naszych rodzin asystenckich. Mam nadzieję, że to jeszcze nic straconego.

Przypomnijmy, Miejskie Centrum Profilaktyki powołano 1 marca 2000 r., uchwałą Rady Miasta. Przez pierwsze trzy lata jednostką kierował Grzegorz Wiński, który stworzył od podstaw strukturę placówki, powołanej do realizacji zadań związanych z profilaktyką i rozwiązywaniem problemów alkoholowych, przeciwdziałaniem narkomanii i przemocy w rodzinie.

W 2003 roku miejsce G. Wińskiego zajęła Ewa Kossowska. Nowa szefowa MCP położyła nacisk na rozbudowę oferty profilaktycznej skierowanej do dzieci i dorosłych. – Początkowo mówiło się o Centrum, że zajmuje się patologią – wspomina E. Kossowska. – Ukierunkowałam pracę tak, aby nasze wysiłki kojarzono raczej ze wspieraniem rozwoju człowieka i pomocą zmagającym się z kryzysami.

Tematy i problemy, którymi zajmują się pracownicy MCP nie są łatwe. To depresje, kryzysy, uzależnienia. Uczestniczą  oni w ciężkich doświadczeniach i  dramatach ludzkich, obserwują rozczarowania i załamania. Zachęcają do dokonywania życiowych zmian, szukania rozwiązań, leczenia. Pomagają ludziom w rozwiązywaniu problemów, wychodzeniu z uzależnień, wspieraniu pasji i rozbudzaniu zainteresowań dzieci. Centrum buduje szeroko rozumiane środowisko profilaktyczne, współpracuje ze stowarzyszeniami trzeźwościowymi. Udostępnia pomieszczenia  i wspomaga działalność Klubu Abstynenta.

Na terenie  placówki działają punkty konsultacyjne przeciwdziałające uzależnieniom, grupy terapeutyczne dla dzieci , młodzieży i dorosłych, świetlica, organizowane są zajęcia profilaktyczne dla szkół. Placówka znana jest z wakacyjnych kolonii, przeglądów teatralnych. W jej działalność, na stałe, wpisał się program Rodzina Razem oraz akcja Dla zdrowia – listopad miesiącem profilaktyki. To szereg przedsięwzięć, szkoleń programów, koncertów promujących zdrowie, podkreślających wagę właściwych wyborów życiowych. Placówka współpracuje ze szkołami i przedszkolami. Wykorzystuje działania teatralne  w profilaktyce. Organizuje zajęcia taneczne dla najmłodszych.

MCP stał się ośrodkiem promującym zdrowie i rozwój. Główny akcent kładzie na pozytywną profilaktykę, w oparciu o wartości, przyjaźń, budowanie relacji, pogłębianie więzi, spełnianie się w życiu, bycie autentycznym.

W jakiej kondycji jest Miejskie Centrum Profilaktyki po dwóch dekadach działalności? – Wyróżnia nas dobra atmosfera pracy i współpracy, życzliwość, entuzjazm, kreatywna, wspierająca się kadra – wylicza E. Kossowska. – Pracownicy to ludzie, którzy chcą pomóc i słuchają drugiego człowieka.  Szacunek do siebie sprawia, że praca to także przyjemność, zarówno dla pracownika jak i klienta. Pacjenci i klienci powracają. W większości  przypadków korzystają z placówki z własnej woli. Obserwujemy rozwój naszych podopiecznych. Krok po kroku odnajdują swoje pasje, stają się bardziej pewni, świadomi siebie. Potrafią być wdzięczni i tą wdzięczność okazują.  Obserwuję rozwój pracowników, ich zaangażowanie, wysoką kulturę osobistą. To przyjemność zarządzać taką kadrą.

Dziś przed MCP pojawiają się nowe wyzwania. Stale rośnie liczba osób dotkniętych depresją. Ludzie coraz trudniej odnajdują się w życiowych realiach, nawet tych sprzed okresu pandemii i kwarantanny. Przez ostatnie dwa lata do Centrum trafiło bardzo dużo pacjentów cierpiących na osamotnienie, pustkę, sparaliżowanych poczuciem beznadziejności. Niestety, depresja często łączy się z uzależnieniami. Ludzie traktują alkohol jako lekarstwo na swój stan. Stąd czasem trzeba leczyć dwie powiązane ze sobą jednostki chorobowe.

Na pytanie czego życzyć Miejskiemu Centrum Profilaktyki z okazji jubileuszu E. Kossowska odpowiada: – Abyśmy wszyscy wrócili do zdrowia i normalności. Dziś okazało się, że nie ma ważniejszej wartości niż zdrowie. Epidemia dezorganizuje nam życie, ale z drugiej strony wyhamowała nas wszystkich, pokazując, że ciągła gonitwa za pieniędzmi i karierą nam nie służy. Trzeba czasem zatrzymać się, świadomie dostrzec piękno świata i odnaleźć w nim swoje miejsce.

słs

Artykuł przeczytano 1852 razy

Last modified: 27 kwietnia, 2020

Registration

Zapomniałeś hasło?

Zmień język »
Przejdź do treści