Ubiegły tydzień przywitał nas sporymi spadkami temperatur. Słupki termometrów nie przekraczały zwykle 10 st. C. Niestety, kaloryfery w mieszkaniach wydawały się nie pamiętać, że to już jesień. Zniecierpliwieni świdniczanie, szczękając z zimna zębami, zastanawiali się, kiedy wreszcie zaczną grzać?
– Sezon grzewczy rusza dzisiaj – mówi Krzysztof Michalski, prezes PEC. – Otrzymaliśmy już oficjalne zapotrzebowanie od wszystkich administratorów i zarządców nieruchomości. W ciągu 24 godzin od zgłoszenia, jesteśmy w stanie zasilić ciepłem całe miasto. Nasze ekipy będą pracowały do późna. Pogotowie cieplne dyżuruje całodobowo. Jakiekolwiek niedostatki ciepła będziemy korygować na bieżąco. Przepraszamy mieszkańców za ten dyskomfort, chociaż nie my byliśmy temu winni. Ktoś rozpowszechniał plotki o awarii w naszym przedsiębiorstwie. To nieprawda. Do ogrzewania miasta jesteśmy gotowi zawsze od 15 września, ale musimy mieć pisemne zapotrzebowanie od zarządców.
Jak się okazuje, nie wszyscy lokatorzy chcą cieszyć się w połowie września gorącymi kaloryferami. Niektórzy mają docieplone, słoneczne mieszkania i nie odczuwają w nich chłodu. Inni wolą zaoszczędzić na opłatach. Powstaje więc konflikt interesów. Stąd administratorzy zwlekali z podjęciem decyzji.
Artykuł przeczytano 1513 razy
Last modified: 23 września, 2019