Wiele można powiedzieć o dzisiejszym meczu żółto – niebieskich z Lechią Tomaszów Mazowiecki, ale na pierwsze miejsce przebija się zdanie, że w sobotni wieczór wygrał zespół lepszy i że gospodarze walczyli z całych sił o to, by punkty zostały jednak w lotniczym mieście.
Niestety, po ostatniej wymianie tego starcia to goście cieszyli się z trzech “oczek”. Tym samym wzięli rewanż za jesienną porażkę przed własną publicznością. Zwycięstwo nie przyszło im jednak łatwo. Już pierwszy set pokazał, że to może być zacięte spotkanie. Remis utrzymywał się do stanu 23:23, ale w najważniejszym momencie partii przyjezdni zdobyli dwa punkty z rzędu. Najpierw po dobrej akcji przy zagrywce Avii, później po kapitalnym serwisie i błędzie w ataku Konrada Machowicza, który próbował kiwać, ale trafił w siatkę. W drugiej partii Lechia przeważała od początku do końca. Jakub Guz próbował coś zmienić w poczynaniach swojego zespołu i wprowadził na boisko kilku rezerwowych. Na placu gry zameldowali się: Tomasz Kryński, Mateusz Łysikowski, Michał Krawczyk i Rafał Obermeler, jednak nie udało im się wpłynąć na wynik. Trzecia odsłona widowiska była najlepszą w wykonaniu dumy lotniczego miasta. Gospodarze poprawili się niemal w każdym elemencie siatkarskiego rzemiosła, a to zaowocowało wysokim zwycięstwem nad rywalami, 25:14. Po tak dobrym secie wielu kibiców liczyło, że Avia pójdzie za ciosem i doprowadzi do tie-breaka. Niestety, tak się nie stało. Od stanu 11:11 w czwartej partii inicjatywę przejęli gracze z Tomaszowa Mazowieckiego i zakończyli seta rezultatem 25:19, a cały mecz wynikiem 3:1. Na tym nie koniec złych wiadomości. W połowie seta na boisko upadł Hubert Piwowarczyk i zaczął zwijać się z bólu. Na trybunach momentalnie zapanowała cisza, którą co chwilę przerywały jęki cierpiącego z bólu środkowego świdniczan. Siatkarz opuścił parkiet zniesiony przez trenera i kolegów z zespołu i wygląda na to, że nabawił się poważnej kontuzji.
PZL Leonardo Avia Świdnik – Lechia Tomaszów Mazowiecki 1:3 (23:25, 19:25, 25:14, 19:25)
Avia: Pigłowski, Ptaszyński, Ociepski, Machowicz, Piwowarczyk, Wołyński, Kuś (libero) oraz Łysikowski, Krawczyk, Kryński, Obermeler
MVP: Wiktor Musiał
Artykuł przeczytano 58 razy
Last modified: 8 marca, 2025
