Przed Świdnikiem i całym powiatem świdnickim stoi niepowtarzalna szansa unowocześnienia lokalnej sieci drogowej. Stwarza ją Fundusz Dróg Samorządowych, którym zarządza Ministerstwo Infrastruktury. Jak zapowiada minister Andrzej Adamczyk, w ciągu dziesięciu lat, w całym kraju, wydatkowanych ma być na ten cel 36 mld zł. Program rządowy cieszy świdnickich samorządowców.
– Fundusz Dróg Samorządowych to strzał w dziesiątkę i samorządowcy powinni skakać z radości. Podstawową potrzebą każdego miasta czy gminy jest budowa nowoczesnych i bezpiecznych dróg lokalnych. Świdnik złożył już projekty na sumę 25 mln zł. Jest szansa na uzyskanie 80 procent dofinansowania. Korzystając z tych pieniędzy będziemy kończyć budowę ulic Sosnowej, Grota Roweckiego, zainwestujemy na osiedlu Żwirki i Wigury. W sumie przeprowadzimy osiem wielkich, w skali miasta, inwestycji drogowych – mówi Waldemar Jakson, burmistrz Świdnika.
Fundusz Dróg Samorządowych jest programem o skali dotychczas niespotykanej. Samo województwo lubelskie otrzyma w jego ramach, w przyszłym roku, prawie 0,5 mld zł. Jego zaletą jest również fakt, że pieniądze mogą być wykorzystywane na inwestycje wieloletnie. Zwiększono także procent dotacji. W poprzednich latach można było liczyć na 50-procentowy zwrot kosztów. FDS oferuje wsparcie w wysokości aż 80 procent wydatków.
– W naszym przypadku składamy wnioski na cztery drogi o łącznej wartości 14 mln zł. Powiat świdnicki będzie musiał wydatkować jedynie około 3 mln zł. Dzięki zastrzykowi finansowemu zbudujemy dwie drogi w Świdniku i po jednej w Mełgwi oraz Trawnikach – mówi Łukasz Reszka, starosta świdnicki.
Burmistrza Świdnika cieszą również postępy przy budowie nowego kolektora wód deszczowych. W ostatnim czasie przyspieszyły one znacznie, dzięki uzyskaniu zewnętrznego wsparcia na kwotę prawie 26 mln zł. Cały kolektor ma być gotowy w przyszłym roku, choć pierwotnie inwestycję planowano na znacznie dłuższy okres.
– Obecnie realizujemy ostatni odcinek kolektora o długości 500 metrów. Pozostała nam jeszcze budowa oczyszczalni ścieków i zbiornika retencyjnego. Jest to niezwykle ważna inwestycja dla miasta, gdyż bez niej rozwój Świdnika, zwłaszcza budownictwa mieszkaniowego, byłoby niemożliwy. Tymczasem tempo powstawania nowych obiektów mieszkalnych w naszym mieście jest porównywalne tylko do Lublina, a zapotrzebowanie na kolejne, bardzo duże – tłumaczy burmistrz W. Jakson.
– Jestem pod wrażeniem tej inwestycji. O jej ogromie symbolicznie świadczą rury kanalizacyjne o przekroju 2 metrów. Nowy kolektor dowodzi, że Świdnik chce się rozwijać. Dzięki niemu powstaną nowe bloki spółdzielni mieszkaniowej, możliwy do realizacji będzie program Mieszkanie+. Pamiętajmy, że równie ważne jest nie tylko to co nad ziemią, ale również cała podziemna infrastruktura, której nie widać – przekonuje Artur Soboń, wiceminister inwestycji i rozwoju.
Artykuł przeczytano 2980 razy
Last modified: 5 kwietnia, 2019