piątek, 29 marca 2024r.

Po prostu koci świat…

Autor: |

Szare, bure lub pstrokate… Piękne rasowe okazy albo urocze dachowce… Wszystkie kochane i rozpieszczane przez swoich właścicieli, którzy postanowili się nimi pochwalić i przesłali ich zdjęcia na redakcyjny plebiscyt „Najsympatyczniejszy Mruczek”, ogłoszony z okazji Światowego Dnia Kota. Otrzymaliśmy 48 zgłoszeń, za które serdecznie dziękujemy, a dziś prezentujemy zwycięzców zabawy.

Wszystkie miauczące czworonogi są po prostu wspaniałe i nie ukrywamy, że trudno nam było wybrać te najsympatyczniejsze. Po długich i burzliwych naradach, kolegium redakcyjne postanowiło przyznać trzy równorzędne nagrody. Powędrują do Ola, Enzo i Gabrysi.

Olo to kot rasy syberyjskiej. Ma około 6 miesięcy. Jego właścicielka, Aleksandra Korolczuk, zdradziła nam, że ulubioną zabawką kocurka jest …dywan, a jego hobby to picie wody z wanny. Natomiast w telegraficznym skrócie Olo dodał: „Ksywka lis. Mam luz i czuję luz. Świat pędzi, ja nie. Ważny dystans i pełna miska. Wiosną planuję uciec przez balkon. Za wygraną ułożę sobie nowe życie. Może z bratem. Serwus”. 

Enzo, oczywiście za zgodą swojej właścicielki, Natalii Piwnickiej, przysłał nam taką oto charakterystykę: „Mam niecały roczek i jestem europejskim krótkowłosym superkotem! Moje włoskie imię idealnie pasuje do mojego charakteru – niczym ferrari jestem bardzo szybki, zwinny, często łobuzuję i czasem miewam problem z buksowaniem tylnych łap. Uwielbiam się przytulać i łasić do domowników. I jestem ogromnym śpiochem. I łasuchem. Gdy trafiłem do mojego domu, byłem bardzo malutki i z moim zdrowiem nie było najlepiej – miałem chore oczka i bardzo dużo pchełek. Dodatkowym nieszczęściem była złamana nóżka, która wymagała operacji… Na szczęście moja mama-właścicielka zaopiekowała się mną jak należy i teraz jestem najszczęśliwszym kotkiem na ziemi!”.

Gabrysię do konkursu zgłosiła 13-letnia Kasia Kozieł. O swojej ulubienicy napisała: – Jest kotem szkockim zwisłouchym, jest brązowa i ma czarne prążki na całym ciele oraz biały krawacik. Uwielbia się bawić i przytulać. Potrafi też nieźle dokazywać. Mimo tego, że jest u nas dopiero od 2 tygodni, wszyscy ją bardzo kochamy. No, może oprócz jej kociego starszego brata – Franka.

Internauci swoje głosy przyznali kotce Roxi. Jej właścicielka, Paulina Seroka, napisała: – Roxi jest bardzo energiczną 13-letnią kotką rasy syjamsko-tajskiej. Od małego nie stroniła od zabawy, przytulania i podziwiania świata. Nie lubi nudy, zawsze musi być w centrum uwagi, najlepiej na samym szczycie szafy. Jest ciekawska i bardzo przywiązana do swojego opiekuna, dlatego chodzi za nim krok w krok i towarzyszy we wszelkich zajęciach, byle być jak najbliżej i pilnować, żeby o niej przypadkiem nie zapomniano. Dodatkowo jest bardzo rozgadana, wokalizuje dużo, długo, często zmieniając ton i intonację miauczenia, dzięki czemu możemy odkodować jej potrzeby. Jest członkiem naszej rodziny.

Wyjaśniamy wątpliwości dotyczące głosowania internetowego, zgłoszone nam przez kilka osób. Zasady plebiscytu mówią jedynie o niedozwolonym kupowaniu „lajków”, więc głosy zebrane na różnego rodzaju grupach musimy uznać za zgodne z regulaminem.

Zwycięzcy zabawy otrzymają nagrody, ufundowane przez Miejski Ośrodek Kultury. Można je odbierać od wtorku, w godz. 8.00-16.00, w redakcji Głosu Świdnika (al. Lotników Polskich 24).

aw

Artykuł przeczytano 686 razy

Last modified: 19 lutego, 2021

Registration

Zapomniałeś hasło?

Zmień język »