czwartek, 18 kwietnia 2024r.

Po gruntówce jak po stole

Autor: |

Pierwsi mieszkańcy posesji położonych przy drogach gruntowych pojechali po świeżym, równym asfalcie. W miniony piątek pojawił się na ulicach Spokojnej i Tęczowej. Konsorcjum P.K. Pegimek i lubelskiego Komunalnego Przedsiębiorstwa Robót Drogowych obiecuje, że przy sprzyjającej pogodzie, do końca roku asfaltowy dywanik otrzyma 15 z 38 ulic.

– Pierwotnie plany zakładały przygotowanie pod asfalt 15 ulic i ułożenie dywanika na 11 z nich. Przemyślane zakupy specjalistycznego sprzętu, solidne logistyczne przygotowanie remontów, zgromadzenie zapasów materiałów, zwłaszcza kruszywa oraz racjonalne rozplanowanie kolejności prac i korzystne warunki atmosferyczne sprawiły, że urobek jest znacznie większy – cieszy się Jerzy Irsak, prezes zarządu Pegimeku.

Wszystkie z 38 wytypowanych do remontu ulic, o łącznej długości 9 km. otrzymały już nową, utwardzoną nawierzchnię. Ekipy Pegimeku prowadzą prace przygotowawcze, polegające, między innymi na dostosowaniu poziomu studzienek kanalizacyjnych. Asfalt kładziony jest w dwóch warstwach, w sumie składających się na 6-centymetrowej grubości dywanik.

Tuż po wygraniu przetargu o wartości 4,3 mln złotych, Pegimek rozpoczął intensywne przygotowania techniczne. Kupiono rozściełacz do kruszywa i asfaltu oraz dwa walce drogowe. Większy, z wałem wyłożonym gumą służy do wyrównywania i utwardzania nawierzchni ulic, mniejszy do wykonywania podjazdów. Kierownictwo firmy jest pewne, że inwestycja przyniesie korzyści również po zakończeniu programu remontów, a prace drogowe staną się jedną z usługowych specjalności spółki.

– Cieszę się, że mieszkańcy domów przy prawie 30 ulicach odczują znaczną poprawę komfortu życia. Świadczą o tym pozytywne komentarze osób, u których modernizacja drogi dobiegła końca. Satysfakcję daje również fakt, że robimy to własnymi rękami wykorzystując zasoby miejskiego przedsiębiorstwa. Przykład Pegimeku pokazuje, że spółka komunalna  może sobie doskonale radzić w warunkach konkurencji rynkowej.  Prawidłowo obrane kierunki rozwoju i trafne inwestycje nie tylko umacniają pozycję finansową firmy, ale również powodują kompletną zmianę obowiązującego przez lata image’u. Spółka przestaje być kojarzona z siermiężnymi, liczącymi po kilkadziesiąt lat maszynami szpecącymi ulice miasta. Wzbogaca się o urządzenia nie tylko bardziej nowoczesne, efektywne i dokładniejsze w pracy, ale również cieszące oko. Nie jest to błahostka biorąc pod uwagę, że przez gości naszego miasta oceniani jesteśmy nie tylko przez pryzmat tego, jak pracujemy, ale również jak wyglądamy – mówi Marcin Dmowski, zastępca burmistrza.

jmr

Artykuł przeczytano 1199 razy

Last modified: 3 grudnia, 2020

Registration

Zapomniałeś hasło?

Zmień język »
Skip to content