Podczas ostatniej sesji, radni miejscy wyrazili wolę podpisania umowy intencyjnej w sprawie przejęcia od Głównej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad zarządu aleją Jana Pawła II. Jest szansa, że chociaż jeszcze nieformalnie, droga ta znajdzie się w kurateli gminy już w przyszłym roku.
Chodzi o nieco ponad kilometrowej długości odcinek, który powstał przy okazji budowy trasy ekspresowej S17. Wiadomo, że dotychczasowy zarządca pozbywa się drogi bez żalu. Jaki wobec tego jest bilans korzyści i kosztów tej transakcji dla miasta?
– Podam przykład prozaiczny. Wzdłuż al. Jana Pawła II umieszczone są przystanki komunikacji autobusowej. Mieszkańcy okolicznych domów postulowali, by postawić na nich wiaty. Jednak nie otrzymaliśmy na to pozwolenia ze strony GDDKiA, która naciskała na przejęcie zarządu nad ulicą. Oświetlenie trasy gmina już finansuje, więc jedynym kosztem będzie odśnieżanie. Przeciwnicy wzięcia alei pod świdnicki zarząd śmiali się, że pługi będą musiały zawracać gdzieś na obwodnicy Lublina. Okazało się, że jest to możliwe na światłach przed węzłem Witosa – tłumaczy Marcin Dmowski, zastępca burmistrza Świdnika.
Oprócz przystanków, gmina ma jeszcze inny, o wiele poważniejszy interes w tym, by zarządzać drogą. Znajdują się przy niej cenne działki należące do miasta, w sumie 2 ha ziemi. Są jednak one na razie cenne potencjalnie, ponieważ do tej pory trudno było o uzyskanie do nich włączenia komunikacyjnego do alei.
– Musielibyśmy pewnie organizować jakieś dojazdy prowizoryczne, od bocznych dróg. Tymczasem już teraz jest to główny wjazd do miasta od strony Lublina. Natężenie ruchu zwiększy się jeszcze po wybudowaniu al. Solidarności, co dodatkowo podniesie cenę ziemi. Nie upieramy się jednak przy jej sprzedaży. Myślimy również o ewentualnym zagospodarowaniu tych terenów przez samą gminę. Jest pomysł, by ulokować w tym miejscu halę sportową. Miejsca w dawnym kompleksie Avii jest niewiele. Przy Jana Pawła II moglibyśmy postawić nie tylko budynek z prawdziwego zdarzenia, ale również zorganizować odpowiednią liczbę miejsc parkingowych. Dojazd, zarówno od strony Świdnika, jak i Lublina, byłby doskonały – mówi M. Dmowski.
Wzdłuż al. Jana Pawła II gmina posiada również działkę umożliwiającą budowę drugiej nitki jezdni. Włodarze miasta chcą odłożyć to jednak na jakiś czas.
– Na razie zbudujmy ciąg komunikacyjny od ronda przy al. Lotników Polskich do ul. Kusocińskiego, potem pomyślimy o drugiej nitce – przekonuje zastępca burmistrza.
Problemem, który często trafia do mediów, są zdarzające się na alei wypadki z udziałem dzikich zwierząt. Przejęcie drogi umożliwiałoby ustawienie ogrodzenia od strony lasu Rejkowizna, ale opinie ekologów w tej sprawie nie są jednoznaczne.
– Leśnicy i policjanci z drogówki popierają pomysł. Natomiast sceptycznie odnoszą się do niego ekolodzy, którzy twierdzą, że stawiając ogrodzenie, przetniemy zwierzętom naturalne trasy migracji, co może, ich zdaniem, przynieść więcej szkody niż pożytku. Musimy więc przyjrzeć się bliżej temu problemowi – zastrzega M. Dmowski.
Formalne przejęcie al. Jana Pawła II ma nastąpić 1 stycznia 2021 roku. Jednak strony porozumiały się, że już teraz, po uchwale rady, będzie można choćby uporządkować sprawę przystanków.
jmr
Artykuł przeczytano 2212 razy
Last modified: 19 lipca, 2019