– To dla nas czas, żeby zatrzymać się na chwilę i odpocząć przed dorosłym życiem. Dzisiejszy wieczór będzie pełen radości, uśmiechu, tańca, a później źródłem niesamowitych wspomnień. – tymi słowami rozpoczęli być może najważniejszy bal swojego życia przygotowujący się do matury uczniowie dwóch piątych klas Technikum nr 1 Powiatowego Centrum Edukacji Zawodowej im. Zygmunta Puławskiego
– To moja pierwsza studniówka na stanowisku dyrektora szkoły. Życie ma dużo odcieni. Trochę radości, czasem stresu i smutku, ale dzisiaj jest czas świętowania i weselenia się. Matura to stosunkowo nowy wynalazek, który narodził się 200 lat temu w Księstwie Warszawskim. Wcześniej wielcy myśliciele, wodzowie i władcy funkcjonowali bez matury. Ale czasy się zmieniają. Tempo życia przyspiesza, wymagania cywilizacyjne są coraz większe. Trudno poradzić sobie bez matury, która szeroko otwiera wrota ścieżki dalszego rozwoju. Wszystkim, którzy zdecydują się ją zdawać życzę powodzenia. Widzę łzy w oczach rodziców zapatrzonych w swoje dzieci. Ale dzisiaj to już piękne, młode kobiety i przystojni mężczyźni u progu dorosłego życia i kariery. W tej wyjątkowej chwili cisną się na usta słowa naszej noblistki, poetki, Wisławy Szymborskiej śpiewane przez Marylę Rodowicz: Niech żyje bal! Drugi raz nie zaproszą nas wcale – mówił otwierając bal Bogdan Błaszczuk, dyrektor PCEZ.
W balu studniówkowym uczestniczyli uczniowie klas 5ATabc i 5CTei, w których kształci się ponad 60 osób.
– Młodzieży uczącej się w Technikum nr 1 oferujemy specjalności tak jak: technik mechanik, technik informatyk, technik grafiki i poligrafii cyfrowej, technik obsługi portów i terminali, technik spawalnictwa. Prowadzimy również Branżową Szkołę I stopnia. Obecnie wracamy do kierunków lotniczych, które leżały u podstaw powstania naszej szkoły, jako placówki kształcącej fachowców, głównie na potrzeby PZL-Świdnik. W kadrze pedagogicznej mamy wykładowców Politechniki Lubelskiej wyspecjalizowanych w przedmiotach lotniczych. Rewitalizacja tych kierunków wynika z zapotrzebowania branży, która wyszła z kryzysu i potrzebuje fachowców. Naszych absolwentów chętnie zatrudnia PZL-Świdnik. Wznowiliśmy z nim intensywną i jak oceniam korzystną dla obu stron współpracę. Nasi byli uczniowie pracują również w swoich zawodach w firmach lotniczych za granicą. Po latach kryzysu, dyplom stwierdzający ukończenie technicznej szkoły średniej znowu daje perspektywy na satysfakcjonujące życie zawodowe. Na szczęście kierunki techniczne wracają do łask, są coraz bardziej popularne i coraz lepiej opłacane – podkreśla dyrektor Bogdan Błaszczuk.
Artykuł przeczytano 733 razy
Last modified: 27 stycznia, 2024