czwartek, 18 kwietnia 2024r.

Gra o miliony wystartowała

Autor: |

Parki wodne i tematyczne, nowy budynek dla stowarzyszeń, propozycje na kreatywne spędzanie czasu dla młodych i seniorów, likwidowanie barier, również architektonicznych, przebudowa targowiska. To tylko kilka propozycji na zagospodarowanie 40 mln zł. Świdnik może po nie sięgnąć, pod warunkiem, że stworzy bardzo dobry projekt i poradzi sobie z samorządową konkurencją.

W wyścigu po pieniądze z tzw. funduszy norweskich wystartowało 255 miast. Każdy samorząd ostro zabrał się do pracy, bo konkurencja jest bardzo duża. Ostatecznie kwoty od 3 do 10 mln euro przypadną tylko najlepszej piętnastce.

– Otrzymaliśmy wielką, i być może jedyną szansę, na zdobycie tak wielkich pieniędzy. Co więcej, projekty realizowane w ramach tzw. funduszy norweskich są dofinansowane w 100 procentach – mówi Ewa Jankowska, sekretarz miasta. – Dlatego już od kilku miesięcy w urzędzie pracuje specjalnie powołany zespół, którego zadaniem jest przygotowanie jak najlepszego projektu. Elementem całej procedury są również konsultacje społeczne.

Pierwsze spotkanie z mieszkańcami, przedstawicielami stowarzyszeń i instytucji odbyło się w ubiegły piątek. Założenia projektu przedstawiła Gabriela Pruchniak, która współpracuje z miejskimi urzędnikami. Jak tłumaczyła, zasady samego programu „Rozwój Lokalny” są bardzo szerokie. Przedsięwzięcia do niego zgłaszane powinny obejmować kilka wymiarów. Wśród nich położono nacisk na działania ekologiczne, społeczne i gospodarcze.

– Program nie obejmuje, na przykład, budowy dróg. Natomiast zakłada przeprowadzenie takich inicjatyw, które zintegrują społeczność lokalną i podniosą jakość jej życia – tłumaczył Marcin Dmowski, zastępca burmistrza.

Pod skrzydłami

Zespół projektowy przygotował na piątkowe spotkanie pierwsze przykłady świdnickich przedsięwzięć, które mogłyby być zrealizowane w ramach programu. Jedną z propozycji jest utworzenie Miejskiego Centrum Usług Społecznych.

– Stanowiłoby centrum wspierania i aktywizacji mieszkańców. Dedykowane byłoby przede wszystkim dzieciom i młodzieży – mówiła Gabriela Pruchniak.

Instytucja miałaby wspomagać m.in. edukację, oferując uczniom ciekawe kursy i zajęcia uwzględniające tradycje lotnicze, z których Świdnik jest znany daleko poza granicami regionu.

– Możemy na to spojrzeć szeroko. Od np. zajęć z robotyki, fizyki, projektowania czy budowania modeli – wymieniała G. Pruchniak.

Starsi mogliby liczyć także na doradztwo zawodowe, a nawet na pomoc w znalezieniu pracy. Działalność instytucji mogłyby wspierać uczelnie wyższe i instytucje edukacyjne. Część społeczna objęłaby także likwidowanie barier dla osób starszych i niepełnosprawnych. Wśród nich mogłyby się znaleźć nawet inwestycje w komunikację miejską w Świdniku opartą o ekologiczne pojazdy.

Zielono, błękitno i ciekawie

Propozycja miejska, w ramach projektów środowiskowych, obejmuje stworzenie dla mieszkańców parku wodnego i sieci parków tematycznych o charakterze edukacyjnym.

– Jego elementami, poza atrakcjami wodnymi, byłyby rzeczy związane z szeroko pojętym lotnictwem. Mogłaby powstać ścieżka edukacyjna, która uczyłaby o materiałach wykorzystywanych w lotnictwie, a także ciekawostki dotyczące statków powietrznych i ich elementów konstrukcyjnych. Możliwości jest bardzo wiele. Oczywiście strefa to też rekreacja i odpoczynek dla mieszkańców – tłumaczyła G. Pruchniak. – Stanowić będzie unikalną ofertę dla świdniczan, ale również dla osób spoza miasta.

Urzędnicy wstępnie wytypowali kilka miejsc, w których mogłyby powstać parki. Oprócz lokalizacji w centrum, między ul. Spółdzielczą, Przechodnią i Racławicką, są także tereny na wschodzie miasta, w sąsiedztwie Szkoły Podstawowej nr 7, na południu i zachodzie.

– Są to ramowe propozycje i lokalizacje, które będą później przedmiotem dyskusji – zaznaczała G. Pruchniak.

Przedsiębiorczość lokalnie

Inwestycje dotyczące rozwoju gospodarczego opierałyby się głównie na planach przebudowy miejskiego targowiska. – Chcemy na to miejsce spojrzeć szerzej. Nie tylko z perspektywy codziennego bazarku, ale też możliwości organizacji tam różnych eventów, które będą wspierały lokalną przedsiębiorczość i będą atrakcyjne dla mieszkańców. Mówimy tu choćby o targach koszyczkowych, produktów eko, tematycznych czy rzemiosł. Chodzi o to, żeby ta przestrzeń służyła nie tylko rano, ale przez cały dzień – wyjaśniała G. Pruchniak.

W ramach programu urzędnicy planują również promocję przedsiębiorczości oraz specjalistyczne kursy i doradztwo zawodowe dla osób młodych. Chcą wprowadzić także specjalne aplikacje mobilne, które pomogą mieszkańcom szybko i przez internet, załatwić sprawy w urzędzie.

Mnóstwo pomysłów

Mimo iż uczestnicy spotkania po raz pierwszy usłyszeli o założeniach projektu, od razu zaczęli zgłaszać swoje pomysły.

– Bardzo mnie cieszy, że myślicie państwo o rekreacji. Ale tego, co mi brakuje, gdy organizujemy imprezy, to muszla koncertowa z zapleczem. Miejscem, gdzie dzieci będą mogły się przebrać, gdzie wydarzenie odbędzie się mimo deszczu – mówiła Ewa Kossowska, kierownik Miejskiego Centrum Profilaktyki.

Jan Pyszniak, przewodniczący Rady Seniorów, pytał o możliwość objęcia programem całego Świdnika: – Centrum jest objęte już projektem rewitalizacji, ale zostały takie obszary, w których niewiele się dzieje.

– Cały Świdnik jest objęty programem. Mamy także pomysł na wewnętrzną, miejską komunikację, która również będzie propozycją dla seniorów – odpowiadał Marcin Dmowski.

Radny pytał także o możliwość włączenia do projektu terenów spółdzielczych i prywatnych.

– Już przeprowadziliśmy wstępne rozmowy na ten temat z SM – mówiła E. Jankowska. – Zgadzamy się, że centrum pięknieje, ale nie zapominamy też o obrzeżach.

Przedstawiciele harcerzy i Młodzieżowej Rady Miasta pytali o powstanie miejsca, w którym mogłyby się spotykać organizacje pozarządowe, ale również uczniowie.

– Planujemy powstanie takiego budynku na naszej działce przy ul. Klonowej – odpowiadała sekretarz miasta.

Nie koniec konsultacji

Przedstawiciele ratusza tłumaczyli również, że piątkowe spotkanie było pierwsze, ale nie ostatnie. Pierwszy etap przygotowania projektu potrwa kilka miesięcy i zakończy się najprawdopodobniej pod koniec tego roku lub na początku przyszłego. Do kolejnego przejdzie 50 najlepszych miast i ich zadaniem będzie przedstawienie pełnych projektów. Dopiero do tych dokumentów zostaną wpisane konkretne pomysły, z dokładną lokalizacją i opisami. Również one przejdą fazę konsultacji. Przedstawiciele ratusza czekają teraz na kolejne propozycje mieszkańców.

– Zachęcamy do dzielenia się swoimi pomysłami, spostrzeżeniami bądź uwagami, przekazując je do Urzędu Miasta osobiście lub na e-maila wfe@e-swidnik.pl – mówi Karol Łukasik z Urzędu Miasta.

kal

Artykuł przeczytano 1094 razy

Last modified: 19 lipca, 2019

Registration

Zapomniałeś hasło?

Zmień język »
Skip to content