Po dwóch porażkach z rzędu piłkarze Avii Świdnik wygrali ligowe spotkanie. W sobotnie popołudnie pokonali przed własną publicznością Czarnych Połaniec aż 6:2.
Pierwsza połowa nie zapowiadała tylu goli. Brakowało okazji podbramkowych, a sam mecz nie porywał publiczności. W siódmej minucie Avia otworzyła jednak wynik za sprawą Adriana Paluchowskiego. Dośrodkowywał Kamil Rozmus, a napastnik żółto-niebieskich uderzył głową i było 1:0. Goście stwarzali zagrożenie pod bramką Grabowskiego jedynie ze stałych fragmentów gry, przy których czujni byli obrońcy ze Świdnika.
Po zmianie stron mecz się zdecydowanie otworzył. W 58 minucie z rzutu wolnego dośrodkowywał Patryk Małecki. Bramkarz wypiąstkował piłkę pod nogi Szymona Raka, który nie zastanawiał się zbyt długo i ładnym strzałem od poprzeczki podwyższył na 2:0. Goście nie zamierzali odpuścić i już trzy minuty później złapali kontakt. Wrzutkę w pole karnego wybił Kursa, piłka dotarła do Bartłomieja Wiktora, a ten z pierwszej piłki strzałem z powietrza zaskoczył Grabowskiego. Minęły zaledwie trzy minuty, a Avia znów podwyższyła prowadzenie. W polu karnym faulowany był Rafał Dobrzyński, a rzut karny na bramkę zamienił Adrian Paluchowski. W 70 minucie sędzia ponownie wskazał na 11 metr, tym razem na korzyść Czarnych. Rafał Kursa sfaulował Arleisona Martineza, a bramkę strzelił Adrian Gębalski. Świdniczanie nie pozwolili rywalom zbyt długo żyć nadzieją na remis w tym meczu. W 74 minucie ładną akcję Wojciecha Kalinowskiego sfinalizował Patryk Małecki. W końcówce padły jeszcze dwie bramki dla gospodarzy. Najpierw Małecki wyłożył piłkę Adrianowi Bielce, który strzelił swojego premierowego gola dla Avii, a w doliczonym czasie Tomasz Zając strzelił do pustej bramki i ustalił wynik meczu na 6:2.
– Na pewno było to fajne widowisko dla kibiców, bo padło w nim aż osiem bramek. Cieszę się, że udało mi się strzelił bramkę i podtrzymać małą serię z Połańcem ( red. Szymon Rak strzelił bramkę przeciwko Czarnym w trzecim meczu z rzędu). Dziękujemy kibicom za wsparcie, a my skupiamy się już na kolejnym spotkaniu – powiedział Szymon Rak.
W najbliższą sobotę Avię czeka ciężki wyjazd. O 15:30 podopieczni Łukasza Mierzejewskiego zagrają w Ożarowie z groźnym beniaminkiem – Starem Starachowice. Kolejny mecz u siebie, to spotkanie z Karpatami Krosno, które odbędzie się 7 października o godzinie15:00.
Avia Świdnik – Czarni Połaniec 6:2 (1:0)
Bramki: Paluchowski (7, 64-z karnego), Rak (58), Małecki (74), Bielka (87), Zając (90+3) – Wiktor (61), Gębalski (70-z karnego).
Avia: Grabowski – Kursa, Dobrzyński, Rozmus, Kalinowski (78 Zagórski), Drozd, Kafel (74 Popiołek), Uliczny, Małecki (90 Zając), Rak (74 Bielka), Paluchowski.
Czarni: Wieczerzak – Misztal, Bakowski, Bawor, Smoleń (65 Załucki), Żądło (46 Wójcik), Wiktor (88 Kieryś), Chmielowiec, Guca (65 Sumara), Łąk (65 Gębalski), Martinez.
Widzów: 500
fot. Jakub Pecio/Avia Świdnik
Artykuł przeczytano 177 razy
Last modified: 24 września, 2023