W drugim dniu II Świdnik Air Festival mieliśmy wyjątkową okazję rozstrzygnięcia 20., jubileuszowego plebiscytu Głosu Świdnika na Świdniczanina Roku. Nasi Czytelnicy uznali, że na ten tytuł najbardziej zasługuje Ewa Kossowska, kierownik Miejskiego Centrum Profilaktyki. Statuetkę Srebrnego Atlasa wręczył Pani Ewie burmistrz Waldemar Jakson. Jubileuszowa edycja była także okazją do przyznania dwóch specjalnych wyróżnień.
– Pięknie dziękuję za wyróżnienie. To ogromy zaszczyt otrzymać statuetkę Świdniczanina Roku 2018. Szczególne podziękowania chciałam skierować do wszystkich osób, które na mnie zagłosowały, do pracowników Miejskiego Centrum Profilaktyki, wspierających mnie na co dzień, z którymi można realizować wszelkie kreatywne działania – mówiła Ewa Kossowska.
Dziękowała również Wspólnocie Świdnickiej, z którą od lat współpracuje, a także swojej rodzinie i przyjaciołom.
Plebiscyt był wyjątkowy, więc wyjątkowi byli i kandydaci. Grzegorz i Bogusław Jędrasik, właściciele firmy Navcom Systems, która swoim biznesowym sukcesem zaprzecza przekonaniu, że w lotnictwie liczą się tylko wielcy.
Państwowa Szkoła Muzyczna I stopnia im. Rodziny Wiłkomirskich, która pod jedynym rdzennie świdnickim adresem Króla Pole 7, bardzo skutecznie szlifuje talenty uzdolnionych artystów rodem ze Świdnika.
Renata Szuryga, instruktora grupy plastycznej Pod Błękitną Paletą, działającej w Miejskim Ośrodku Kultury. Dba o plastyczny rozwój najmłodszych i dorosłych świdniczan.
Wolontariusze ze Szkoły Podstawowej nr 3 w Świdniku, którzy mimo bardzo młodego wieku doskonale wiedzą, jak zadbać o potrzebujących.
Aneta Ptaszyńska, pracownik naukowy UMCS, skutecznie szukająca ratunku dla zagrożonych śmiertelnymi chorobami pszczół, najbardziej pożytecznych owadów, jakie zna człowiek.
20-lecie plebiscytu wykorzystaliśmy również, by uhonorować osoby, których w innym przypadku zapewne uhonorować nie moglibyśmy. Każda z nich zasłużyła się dla Świdnika w sposób wyjątkowy, chociaż na dwa, ekstremalnie różne sposoby.
Pierwszą z nich jest Mieczysław Majewski, człowiek, który, chociaż Mazur z pochodzenia, jest jednym z najwybitniejszych patriotów Świdnika. Jego zawodowa kariera wiąże się z PZL-Świdnik od stanowiska inżyniera w Ośrodku Prób w Locie, po obowiązki prezesa zarządu. Sprawował ją, z epizodycznymi przerwami, aż do maja tego roku. Niewielu było dyrektorów, w prawie 70-letniej historii wytwórni, którzy musieli podejmować równie ważne, czasem ryzykowne decyzje. Nie było żadnego, który musiałby działać w tak trudnych warunkach, i który doprowadził do tego, że prowadzona przez niego przez 28 lat wytwórnia jest dzisiaj ważną częścią potężnego, międzynarodowego koncernu. Honorowy tytuł „Świdniczanina 20-lecia” postanowiliśmy przyznać właśnie jemu.
– Z całą pewnością jest wielu świdniczan, którym taka nagroda również by się należała. Cieszę się, że ja tego
zaszczytu dostąpiłem – mówił Mieczysław Majewski.
Trzecią i ostatnią statuetkę Srebrnego Atlasa, wraz z tytułem “Honorowy Świdniczanin Roku 2018”, otrzymał w niedzielę Szymon Duher. Zapewne wszyscy pamiętamy tragiczny w skutkach pożar mieszkania przy ul. Hallera, w kwietniu ubiegłego roku. To właśnie Pan Szymon wykazał się wtedy niezwykłą, cywilną odwagą i chociaż znalazł się w tym miejscu zupełnie przypadkiem, bez wahania ruszył na ratunek ludziom przebywającym w płonącym bloku. Udało mu się bezpiecznie sprowadzić dwoje dzieci przez zadymioną klatkę schodową. Po przybyciu straży pożarnej po prostu wsiadł na skuter i odjechał. Szymon Duher z dumą nosi mundur żołnierza Wojsk Obrony Terytorialnej, w którym odebrał, za swój bohaterski czyn, jak najbardziej zasłużoną nagrodę. Szymon nie mieszka w Świdniku, ale z pewnością, od kwietnia ubiegłego roku możemy uważać go za swojego. W krótkich, żołnierskich słowach powiedział tylko: “dziękuję za uznanie”.
Jan Mazur
Artykuł przeczytano 1534 razy
Last modified: 14 czerwca, 2019